Być w Grecji i nie zjeść Σουβλάκι to jak pojechać do Włoch i nie zjeść pizzy. Nie ma opcji. Jeśli ich nie próbowaliście, a macie ochotę na grilla, ale niekoniecznie na tłusty, ciężki, nieśmiertelny polski zestaw karkówka- kaszanka-kiełbasa, spróbujcie koniecznie tych szaszłyków. Greckie szaszłyki souvlaki można zrobić z wieprzowiny lub mięsa kurczaka. Wolę tutaj zdecydowanie mięso drobiowe, które daje potrawie niesamowite wrażenie lekkości i świeżości.
Mięso z kurczaka oczyszczamy z błonek i ścięgien, kroimy w centymetrową kostkę. Mieszamy sok z cytryny z oliwą, solą, pieprzem i oregano, przeciskamy przez praskę ząbki czosnku. Do marynaty wkładamy pokrojonego kurczaka, dokładnie mieszamy i lekko go w marynacie dociskamy. Odkładamy do lodówki na minimum 2 godziny, chociaż najlepiej smakuje grillowany po około 12 godzinach od zamarynowania.
Marynata z tak dużą ilością soku z cytryny jest bardzo agresywna. Tak jak w ceviche, tak i tutaj kurczak gotuje się w kwasie – widzicie na zdjęciach jak zmienił kolor? Mięso podczas grillowania/smażenia zostaje dzięki temu bardzo soczyste, w niczym nie przypomina suchych, niesmacznych wiórów.
Zamarynowanego kurczaka nabijamy na patyczki do szaszłyków lub metalowe szpadki. Jeśli używacie patyczków, pamiętajcie że należy je wcześniej przez około godzinę namoczyć w wodzie. Szaszłyki smażymy na mocno rozgrzanej patelni grillowej, grillu elektrycznym lub klasycznym dosyć krótko – bo po minucie z każdej strony – do czasu aż płyn wyciekający z mięsa będzie przeźroczysty.
Podajemy z pszennym chlebkiem – pita, tortilla, koniecznie z dodatkiem sosu tzatziki i ze świeżą sałatką z chrupiących, mieszanych sezonowych warzyw. Pyszny sposób na kurczaka – lekki i dietetyczny, ale pełen smaku i aromatu.
SKŁADNIKI
- 500g mięsa z kurczaka – piersi lub wytrybowane udka
- 3 łyżki oliwy z oliwek
- 7 łyżek soku z cytryny
- 3 ząbki czosnku
- 2 łyżeczki suszonego oregano
- 2/3 łyżeczki soli
- 1/3 łyżeczki mielonego pieprzu
4 komentarzy na temat “Souvlaki – greckie szaszłyki z kurczaka”
Rany, kobieto, Pani blog jest dla mnie miodem na oczy i kubki smakowe!
Dziękuję Kochana 🙂 Gotuj! Żeby i oczy i kubki częściej się uśmiechały 😉
Zrobiłem dzisiaj i wyszły bardzo kwaśne, chyba coś z tymi proporcjami nie tak, za dużo cytryny.
One są zawsze mocno kwaśne, bo to sok z cytryny nadaje im pikantności. Jeśli taka wersja jest dla Ciebie za ostra, zamień połowę soku z cytryny na wytrawne białe wino.