Moje ulubione hiszpańskie danie. W każdym domu i każdym regionie Hiszpanii robi się paellę inaczej i z innych składników. Mixta to połączenie w potrawie mięsa kurczaka i owoców morza. Robi się dłuższą chwilę, ale warto poświęcić jej każdą minutę!
Paella to proste, wieśniacze danie. Ryż w Hiszpanii nigdy nie był drogi i stanowił przez to świetną podstawę taniej, szybkiej i co najważniejsze sytej kuchni. Bazą do paelli jest przesmażona i podduszona mieszanka warzyw, przypraw i mięsa zwana ‘sofrito’, do której następnie dodaje się szafranowy bulion i uzupełnia całość ryżem. Nazwa dania wzięła się od naczynia, w którym przygotowuje się paellę – dużej, płaskiej metalowej patelni z dwoma uchwytami, zwanej ‘paellera’.
Ja paelle szykuję jednocześnie na dwóch dużych, głębokich patelniach, co zdecydowanie ułatwia pracę i zwiększa kontrolę gotowania – nic podczas mieszania się nie wysypuje, nic nie przypala. I mam obiad na dwa dni. Jeśli nie jesteście aż tak łakomi, spokojnie naszykujecie paellę na jednej dużej patelni, z połowy składników podanych na końcu strony.
Szykujemy po kolei wszystkie potrzebne składniki. Najlepiej, gdybyście wszystkie powkładali do osobnych miseczek – to przyspieszy gotowanie. Warzywa myjemy. Zielony groszek łuskamy. Czosnek kroimy w cienkie plasterki. Cebulę dość drobno siekamy. Papryki pozbawiamy gniazd nasiennych i kroimy w kostkę. Paluszki krabowe kroimy na centymetrowe kawałki. Krewetki pozbawiamy ogonków. Pomidory parzymy, ściągamy skórkę, kroimy dość drobno, odkładamy do miseczki razem z sokiem który puszczą i z pestkami. Kurczaka oczyszczamy i kroimy w dwucentymetrowe kawałki, posypujemy pieprzem, solą i kurkumą. Kiełbasę chorizo kroimy w półplasterki lub w kostkę.
W osobnym garnku szykujemy bulion. Rozpuszczamy 1,5 kostki rosołowej, najlepiej warzywnej lub drobiowej, wlewamy łyżkę mocnej oliwy, jasnego sosu sojowego, dorzucamy szczyptę nitek szafranu, łyżeczkę kurkumy (dziewczyny, uważajcie na kurkumę – bardzo mocno barwi paznokcie!). Bulion zagotowujemy i trzymamy na malutkim ogniu. Musi być gorący w momencie wlania do paelli.
Na patelni grzejemy oliwę, na małym bądź średnim ogniu, tu nie trzeba się spieszyć. Im lepiej i uważniej naszykowane sofrito, tym lepszy ostateczny smak paelli. Dajcie składnikom czas, żeby mogły ze sobą popracować, niech uwolnią cały aromat. Szklimy najpierw cebulę, następnie dodajemy pokrojoną kiełbasę chorizo. Smażąc stale mieszamy, żeby się nie przypaliła. Dodajemy na patelnię i obsmażamy kawałki kurczaka. Gdy kurczak się podsmaży, wrzucamy paprykę i zielony groszek. Dusimy razem całość. Dodajemy pokrojone pomidory wraz z ich sokiem i pokrojony czosnek.
Całość dusimy, co jakiś czas mieszając, na małym ogniu.
Przyprawiamy oboma rodzajami wędzonej papryki, delikatnie pieprzem. Nie solimy – bulion jest już słony. Podduszone warzywa i mięso zalewamy bulionem (nie wlewajcie od razu całego, dajcie 1,2 litra a resztę na wszelki wypadek zostawcie na zapas), całość 3-4 minuty dusimy razem, po czym dodajemy paluszki krabowe i krewetki. Mieszamy całość, zmniejszamy płomień pod patelnią i wsypujemy ryż. Starajcie się to zrobić jedną równą warstwą, tak żeby w patelni była równa warstwa ryżu i żeby przykrywał ją bulion.
Gotujemy paellę na malutkim ogniu tak długo, aż ryż wchłonie cały płyn i będzie miękki. Paelli nie powinno się mieszać, ale jeśli robicie ją pierwszy raz będzie Wam to mieszanie wybaczone. Jeśli ryż wchłonął płyn a nie jest jeszcze dostatecznie miękki, dolejcie trochę bulionu i gotujcie dalej. Ryż w paelli nie będzie aż tak miękki jak w risotto – ostatecznie będzie lekko al dente 😉
Patelnię z gotową paellą nakrywamy folią aluminiową i uszczelniamy nią dokładnie patelnię, robiąc taką jednorazową pokrywkę. Zostawiamy całość na 10-15 minut. Nie powinno się jej jeść wściekle gorącej, ale zawsze należy podawać na stół w patelni, w której ją szykowaliśmy. Ja lubię skropić swoją porcję cząstką cytryny i jeść paellę z jogurtem, doprawionym roztartym ząbkiem czosnku i posiekaną natką kolendry.
SKŁADNIKI
- 6 polędwiczek z kurczaka lub jedna pojedyncza pierś
- 1/2 opakowania Chorizo katalońskiego, Tarczyński (1 kiełbasa)
- 1 długa i 1 okrągła czerwona papryka
- 1/2 opakowania paluszków krabowych
- 250g krewetek koktajlowych lub średnich
- 2-3 garści świeżego zielonego groszku (można zastąpić zieloną fasolką szparagową)
- 3 ząbki czosnku
- 2 średnie cebule
- 2 duże pomidory, najlepiej malinowe
- 1 i 2/3 szklanki ryżu arborio
- 4 łyżki oliwy
- sól
- pieprz
- 1 czubata łyżeczka papryki wędzonej ostrej
- 1 czubata łyżeczka papryki wędzonej słodkiej
SKŁADNIKI BULIONU
- 1,5 litra wody
- 1,5 kostki rosołowej BIO drobiowej lub jarzynowej, albo obu
- 1 łyżka sosu rybnego
- 1 łyżka sosu sojowego
- łyżeczka kurkumy
- 1 łyżka oliwy
- szczypta szafranu
Jeden komentarz na temat “Paella mixta – mój słoneczny hiszpański freestyle”
rozmarzyłam się nad tą wielką, kolorową patelnią..