Zamiast kanapki. Do lunchboxa do pracy. Do torby na rowerową wycieczkę, do koszyka na piknik. Do chrupania na imprezie. Inna pizza – bo szczelnie zamknięta. Pyszna i na zimno, i prosto z pieca. Pizza calzone w wersji mini – pachnące, chrupiące i puszyste chlebowe ciasto. Do wyboru – pikantne mięsne lub lekkie rybne nadzienie. Zachęceni?
NADZIENIE MIĘSNE
Salami kroimy w plasterki – około 2,5/1cm. Cebulę obieramy i kroimy w półplasterki, a je jeszcze raz na pół. Czosnek przeciskamy przez praskę. Paprykę myjemy, pozbawiamy ją gniazda nasiennego i kroimy w bardzo drobną kostkę. Oliwki dzielimy na ćwiartki, i jeszcze raz na pół.
W rondlu rozgrzewamy 2-3 łyżki oliwy. Wrzucamy na nią przeciśnięty czosnek i na średnim ogniu smażymy, mieszając jak przy stir-fry, aż straci mocny zapach surowizny. Dodajemy cebulę i smażymy, nadal mieszając, do czasu aż cebula się zeszkli. Na patelnię wrzucamy paprykę i posiekane oliwki. Zmniejszamy gaz i smażymy razem, co jakiś czas mieszając, do momentu aż papryka odczuwalnie zmięknie i lekko zmieni swój kolor. Wrzucamy pokrojone salami, doprawiamy do smaku solą, pieprzem cayenne i suszonym oregano (mocno!). Zdejmujemy z ognia, studzimy.
NADZIENIE Z RYBĄ
Tuńczyka odcedzamy – łyżkę oliwy z puszki wlewamy do rondla. Bakłażana nie do końca obieramy, odcinamy mu piętkę i kroimy go w bardzo drobną kostkę. Szalotki kroimy w cienkie półplasterki. Szpinak myjemy, grubo siekamy. Czosnek przeciskamy przez praskę.
Do łyżki tuńczykowej oliwy dodajemy 2 łyżki klarowanego masła. Na gorący tłuszcz wykładamy czosnek i smażymy, mieszając, do czasu jak straci zapach surowizny. Dodajemy cebulę i smażymy razem, nadal mieszając, do czasu aż cebula się zeszkli.
Na patelnię wrzucamy bakłażana i wszystko szybko razem mieszamy – bakłażan działa jak gąbka i bardzo szybko wchłonie cały tłuszcz, jaki był na patelni. Zmniejszamy gaz i smażymy bakłażana do czasu jak stanie się szklisty i lekko przyrumieniony. Dodajemy szpinak, mieszamy, czekamy jak zmniejszy swoją objętość – nie trzeba go smażyć długo, wystarczy dosłownie półtorej minuty. Dodajemy tuńczyka odcedzonego z oliwy, solimy, pieprzymy, doprawiamy całość startą gałką muszkatołową i suszoną bazylią. Zdejmujemy z ognia, studzimy.
SKŁADANIE
Do ostudzonego nadzienia dodajemy ser – mozzarellę w kulce odcedzamy z wody, bardzo drobno kroimy. Mieszamy ją z tartą mozzarellą twardą i drobno posiekaną bazylią, dzielimy na dwie porcje i łączymy je z każdym nadzieniem osobno.
Piekarnik rozgrzewamy do 200⁰C, bez termoobiegu, grzanie góra-dół. Ciasto wyjmujemy z opakowania i dzielimy je na 6, 8 lub 12 porcji. Jeśli chcecie skorzystać z szybkiego ciasta na pizzę –wałkujemy je w prostokąt na lekko podsypanej mąką stolnicy na grubość około 0,5cm. Wycinamy kwadraty o boku około 10 cm – ich środek smarujemy pesto, nakładamy równe porcje nadzienia i zlepiamy jak pierogi, szczelnie – kto umie, może zrobić i ozdobną falbankę.
Gotowe calzone rozkładamy na papierze do pieczenia z zachowaniem odstępów (podrosną!). Smarujemy je oliwą z oliwek, posypujemy lekko startym parmezanem i ziołami. Pieczemy około 18 minut na środkowej półce piekarnika (do zrumienienia).
Z tej porcji wyszło 6 calzone pikantnych wielkości kobiecej dłoni i 12 małych, z tuńczykiem i warzywami – obiad dla dwójki na dwa dni. Możecie poskładać calzone w takie porcje, jak tylko Wam się podoba i jak Wam wygodnie, albo wykorzystać nadzienie do zrobienia dwóch dużych pizzowych pierogów – wywałkujcie wtedy ciasto w okrąg i złóżcie z nadzieniem na pół, pamiętając o porządnym zamknięciu brzegów ciasta.
SKŁADNIKI - DO WSZYSTKICH CALZONE
- 2 opakowania gotowego ciasta drożdżowego po 400g („spód do pizzy”) lub ciasto z TEGO PRZEPISU (na tą ilość nadzienia potrzebujecie 1,5 porcji)
- 1 kulka sera mozarella 125g
- 150g mozzarelli twardej, tartej lub krojonej
- 10 listków świeżej bazylii
- oliwa z oliwek do posmarowania
- czubata łyżka startego parmezanu do posypania
- zioła do posypania (mieszanka włoska, dalmatyńska, toskańska)
SKŁADNIKI - NADZIENIE MIĘSNE
- 60g dobrego salami z papryką lub pieprzem
- 1 średnia czerwona papryka
- 1 średnia czerwona cebula
- 10 czarnych oliwek bez pestek
- 2 ząbki czosnku
- oliwa z oliwek do smażenia
- czerwone pesto z pomidorów (3-4 pełne łyżki)
- sól
- pieprz cayenne lub mielone chili
- suszone oregano
SKŁADNIKI - NADZIENIE Z RYBĄ
- 1 puszka tuńczyka Calvo w oliwie
- 250-300g szpinaku baby
- 1 mały bakłażan
- 2 ząbki czosnku
- zielone pesto (3-4 pełne łyżki)
- sól
- pieprz
- mielona gałka muszkatołowa
- suszona bazylia
Jeden komentarz na temat “Mini calzone pikantne i lekkie – z salami i z tuńczykiem”
Zrobione! Mąż zjadł niemal wszystkie ;D Ze szpinakiem smaczniejsze