Grillowane boczniaki. Grzanki z boczniakami, serkiem i podsuszaną wędliną

Bardzo lubię grzyby i korzystam z nich w kuchni sezonowo, używając tych, które akurat są dostępne. Boczniaki są delikatne w smaku, a przygotowane w ten sposób nabierają lekko mięsnego charakteru, stają się aromatyczne, miękkie i lekko chrupiące. Najlepiej smakują na grzance, z dodatkiem kremowego sera i pikantnej, podsuszanej wędliny.

Boczniaki dostarczają łatwo przyswajalnego białka, kwasu foliowego, aminokwasów, witamin z grupy B i soli mineralnych. Obniżają poziom cukru i złego cholesterolu we krwi. I można je samemu hodować, kupując (np. na Allegro) gotowe do uprawy baloty przerośnięte grzybnią. Wystarczy je tylko podlewać i postawić w chłodne miejsce w domu, piwnicy, garażu lub do cienia pod drzewem w ogrodzie, a własnoręcznie wyhodowanymi grzybami będziecie się cieszyć przez długi czas.

Boczniaków przed obróbką cieplną nie myjemy. Nie ma na nich piasku ani ziemi, grzyby hodowane są na słomie lub na specjalnie zaszczepionych grzybnią drewnianych podkładach. Kładziemy grzyby po kolei na desce, kapeluszem do dołu, i ścinamy tylko ich grube trzonki. Większe grzyby rozcinamy na pół, mniejsze można zostawić w całości.

Pietruszkę i czosnek bardzo, bardzo drobno siekamy, łączymy z oliwą i sokiem z cytryny lub octem. Można również te składniki zblendować razem, stworzą gęsty sos. Rozgrzewamy patelnię grillową, bez tłuszczu.

Wszystkie grzyby smarujemy po jednej stronie zieloną czosnkową oliwą, solimy i pieprzymy, posmarowaną stroną kładziemy grzyby w jednej warstwie na gorącą patelnię. Smarujemy grzyby oliwą z drugiej strony. Grillujemy je około 6-8 minut z każdej strony, aż grzyby widocznie zmiękną i nabiorą złotego koloru. Co jakiś czas zmieniamy stronę na której grzyby się grillują i smarujemy je pozostałą oliwą z czosnkiem i pietruszką.

Pieczywo dzielimy na kromki i opiekamy na chrupiąco każdą z nich. Smarujemy grzanki kremowym białym serkiem, kładziemy po plasterku wędliny, a na to – grillowane grzyby. Posypujemy całość kiełkami, lekko pieprzymy. Tak przygotowane grzyby są smaczne i na ciepło, i na zimno. W połączeniu z grzankami, wędliną i serkiem, tekstury przyjemnie się na podniebieniu uzupełniają, tworząc zaskakująco smaczną i spójną całość.