Tortellini alla Italiana – sałatka na świeżych pomidorach

Nie raz i nie dwa pisałam, że włoską kuchnię kocham za jej szybkość. Szczególnie teraz, kiedy na co dzień mamy multum zajęć a lubimy dobrze zjeść, jednocześnie nie spędzając w kuchni połowy dnia.
Nie musicie robić sami pierożków tortellini – ale możecie sprytnie wykorzystać te kupione. Zobaczcie jak pysznie!

Zapisz

Tradycyjnie włoskie pierożki tortellini – nadziewane mięsem, serem lub grzybami – podaje się zalane pomidorowym sosem marinara i posypane startym serem. Można je też zapiec. To najszybsza opcja, ale czy zawsze jedyna? W sezonie letnim, kiedy stragany i krzaczki w ogródku uginają się od ciężaru świeżych dojrzałych w słońcu pomidorów, warto wykorzystać je na surowo, a nie w postaci sosu.

Tortellini gotujemy według przepisu podanego na opakowaniu (świeże gotują się krócej, suszone – dłużej). Wszystkie pomidory parzymy i ściągamy z nich skórkę. Kilkanaście listków bazylii zostawiamy w całości, resztę  razem ze szczypiorem drobno kroimy. Szalotkę drobniutko siekamy. Bakłażana myjemy, zostawiamy w skórce i kroimy w półcentymetrowe pół- lub ćwierć plasterki. W rondlu lub na dużej patelni rozgrzewamy oliwę i rumienimy bakłażana z każdej strony, następnie posypujemy połową ziół toskańskich, solimy i pieprzymy.

Na dwóch talerzach rozkładamy naprzemiennie cząstki pomidorów, połówki pomidorków koktajlowych – solimy, pieprzymy, posypujemy świeżymi i suszonymi ziołami i posiekaną drobno cebulką. Wysmażonego bakłażana i ugotowane pierożki – posypujemy ziołami, oliwkami i kaparami. Pomiędzy nie wtykamy kawałki porwanego w dłoniach sera mozzarella i całe listki bazylii. Całość skrapiamy jeszcze odrobiną surowej oliwy i podajemy.

Lekko, kolorowo i zdrowo. Świetne jedzenie na lato – szczególnie wtedy, gdy nie mamy ochoty na długie stanie przy kuchence. Orzeźwiające, dojrzałe pomidory w szczycie pomidorowego sezonu.. Och, będzie za czym tęsknić zimą!

Zapisz

Zapisz

Zapisz

Zapisz

Zapisz