Pyszny obiad na szybko? U nas w domu pod tym względem NIC nie pobije makaronu. Dzisiaj mam dla Was lekki, ekspresowy i bardzo świeży sposób na makaron – mam tyle orzechów włoskich, że zaraz zacznę dodawać je chyba do wszystkiego! Do makaronu orzechy włoskie pasują bezbłędnie, a przygotowanie całości nie zajmie Wam więcej niż 25 minut.
Rozgrzewamy piekarnik do 180⁰C, grzanie gra-dół, bez termoobiegu. Orzechy rozkładamy w jednej warstwie na blaszce do pieczenia i wstawiamy do gorącego piekarnika – prażymy przez 10-12 minut. Skórka na orzechach zrobi się beżowa i lekko matowa, a orzechy zaczną pachnieć podobnie jak pop corn. Wyjmujemy i studzimy. Przestudzone orzechy lekko rozcieramy między palcami i pozwalamy odpaść ich skórce – wyrzucamy ją. Nie przejmujcie się, jeśli skórka nie odpadnie od wszystkich orzechów – tak niewielka jej ilość nie wpłynie znacząco na końcowy smak. Orzechy z grubsza siekamy i przekładamy do miseczki.
Szykujemy duży garnek do gotowania makaronu i rondel, do którego zmieści się makaron i łatwo go będzie wymieszać. W dużym garnku nastawiamy wodę do gotowania makaronu – makaron gotujemy w mocno osolonej wodzie (1 pełna łyżka soli morskiej na 3 litry wody). Ja zazwyczaj stosuję na to stary włoski patent – woda ma mieć taki stopień słoności jak woda z Adriatyku. Pozwala to makaronowi na lepsze, równomierne rozklejanie i szybsze gotowanie. Makaron do tego dania powinien być ugotowany al dente – spokojnie dojdzie przez chwilę łączenia i podgrzewania w sosie.
Kiedy makaron kończy się gotować, zaczynamy robić sos – w rondlu podgrzewamy 3 łyżki oliwy i wrzucamy na nią drobniutko posiekany albo przeciśnięty przez praskę ząbek czosnku. Dodajemy skórkę otartą z cytryny, sok cytrynowy i pieprz. Smażymy minutę mieszając, aż czosnek straci surowy zapach i wyłączamy ogień pod rondlem.
Odcedzamy makaron i zachowujemy niepełną szklankę wody z gotowania – to skrobia i sól, które zagęszczą i doprawią sos. Makaron przekładamy do rondla z czosnkiem i dodatkami, wsypujemy drobniutko posiekaną natkę pietruszki i ser starty na drobnych oczkach tarki. Mieszamy wszystko dokładnie, włączamy ogień pod rondlem i dolewamy 1/3 szklanki wody. Mieszamy i emulgujemy sos do dokładnego połączenia – jeśli sos jest za gęsty regulujemy to używając jeszcze odrobiny wody z gotowania.
Wsypujemy do makaronu orzechy, mieszamy i podajemy od razu – gorące, z chrupiącymi lekko słodkimi orzechami. Porcje można dodatkowo posypać startym serem, pieprzem i natką – ich nigdy nie jest za wiele!
SKŁADNIKI
proporcje na 2 porcje obiadowe
- 70-80g orzechów włoskich
- 200g makaronu spaghetti albo bucatini
- 35g startego parmezanu, Pecorino Romano albo Grana Padano (ser ważony po starciu)
- 3 łyżki oliwy
- 2-3 łyżeczki soku z cytryny
- 1 łyżeczka skórki otartej z cytryny
- 1 duży ząbek czosnku
- ½ łyżeczki grubo mielonego pieprzu
- 4 łyżki posiekanej natki pietruszki
- woda i sól do gotowania makaronu
8 komentarzy na temat “Spaghetti z orzechami włoskimi – obiad w 25 minut”
O matko! chyba zaraz, nie bacząc na nocną porę, polecę tłuc orzechy!
Marzyniu! 😀
Zrobione! Szukałam pomysłu na sos do makaronu truflowego z Lidla, wyszło rewelacyjnie.
Karo trafiłam na Twoją stronę pierwszy raz, szukając co można by ugotować mając makaron i orzechy włoskie 😉 Jutro wypróbuję Twój przepis, a póki co – nie wiedziałam, że czytanie przepisu może być atrakcyjne 😉 Bardzo fajnie piszesz! Powodzenia w rozwoju Twojej strony! 🙂
O dziękuję za dobre słowo i bardzo się cieszę Kasiu, że zaczniesz przygodę ze mną od makaronu 🙂
Bardzo mi smakują takie połączenia, zawsze każdemu to danie bardzo smakuje.
całej rodzince smakowała taka wersja! Na pewno powtórzymy:D Smaczne i sycące!
Zainspirowana sosem z lidla szukalam przepisow i trafilam tutaj, zdazylam przeczytac czekajac w kolejce i tez planuje zrobic taka wersje. Przyjemnie piszesz, powodzenia 🙂