Muszę mieć w duszy jakiś germański pierwiastek – uwielbiam sałatki ziemniaczane! Szczególnie te zrobione właśnie na niemiecką modłę – z kwaśnymi i pikantnymi sosami. Młode ziemniaki to idealny materiał na taką sałatkę – mają cieniutką skórkę, są zwarte i delikatnie kremowe, świetnie chłoną sosy i uwielbiają mocne, charakterne dodatki.
Ziemniaki do tej sałatki można przygotować na dwa sposoby – albo ugotować, albo upiec. Jeśli chcecie ziemniaki ugotować, umyjcie je dokładnie wyszorujcie pod bieżącą wodą, nie obierajcie, nakłujcie widelcem, zalejcie wrzątkiem, osólcie i postawcie garnek na gaz – powinny się ugotować do miękkości.
Jeśli ziemniaki zamierzacie upiec – umyjcie je, nie obierajcie, potnijcie na ósemki lub ćwiartki (w zależności od ich wielkości – na równe kawałki na jeden kęs), skropcie je oliwą, posólcie i upieczcie do miękkości w piekarniku rozgrzanym do 200⁰C.
Oba sposoby są jednakowo dobre, więc gdzie tkwi różnica? W konsystencji ziemniaków – te upieczone w piekarniku będą bardziej kruche i lekko chrupkie, stracą sporo wody podczas pieczenia, smakują bardzo dobrze od razu po zrobieniu sałatki ale i na drugi dzień, kiedy smaki się „przegryzą”. Sałatka z ziemniaków gotowanych jest smaczna na świeżo, zaraz po przygotowaniu – najlepsza jest jeszcze lekko ciepła, podana od razu do obiadu.
Ziemniaki po ugotowaniu kroimy na ćwiartki lub ósemki (w zależności od ich wielkości – na równe kawałki na jeden kęs). Dodajemy do nich ugotowaną soczewicę i porwaną na kawałki sałatę rzymską, jarmuż albo szpinak oraz posiekaną natkę pietruszki. W cienkie półplasterki kroimy czerwoną cebulę lub szalotki. Mieszamy wszystko delikatnie dłonią, w dużej misce, tak żeby nie połamać ziemniaków.
Kapary drobno siekamy, przekładamy do wysokiego kubka. Pieprz tłuczemy w moździerzu, wsypujemy do kaparów. Dodajemy do nich musztardę Dijon i sok z cytryny, dokładnie razem mieszamy na gęstą pastę. Cały czas energicznie mieszając zawartość kubka w jedną stronę, wlewamy do musztardy z dodatkami oliwę z oliwek, bardzo powoli, cienką strużką. Emulgujemy sos – powinien być gęsty i zawiesisty, prawie jak majonez.
Najszybszy sposób na zrobienie sosu to po prostu zmiksować wszystkie jego składniki razem, za jednym zamachem, w blenderze. Sos naszykowany „na szybko”, a nie mieszany powoli i bez zachowanej kolejności dodawania składników ma jedną ogromną wadę – lubi się rozwarstwiać.
Najgorszy z możliwych sposobów na zrobienie sosu to użycie słoika. Osobiście nigdy nie potrafiłam zrozumieć osób trzepiących wszelkie winegrety w słoiku, bo to narzędzie w żaden sposób nie zdaje egzaminu – sos trzepany w słoiku jak w barowym shakerze zawsze się rozwarstwia, nigdy nie jest gładki, a ubijany bez dostępu powietrza jest rzadki i byle jaki. Wylany na sałatkę wygląda smętnie i mało elegancko. Nie jestem kulinarnym ortodoksem, ale błagam – tylko nie słoik, chyba że jesteście masochistami i sprawia Wam taki sos ogromną przyjemność.
Nie bójcie się, że ziemniaki będą smakować tylko musztardą czy cytryną – sos jest pikantny, ale ziemniaki delikatne – wszystko w tej sałatce świetnie się równoważy a soczewica i zielone liście rozbudowują jej teksturę – nie jest nudno!
Sos wlewamy do sałatki i po raz kolejny wszystko dokładnie – ale delikatnie –mieszamy. Podajemy ciepłą, zamiast zwykłych ziemniaków do obiadu. Tak doprawiona cudnie pasuje do jasnych mięs – kurczaka, indyka, cielęciny, ale i do ryb – zarówno smażonych, jak i gotowanych. Ta pikantna sałatka z ziemniaków przełamie też tłusty aromat grillowanej wieprzowiny – zabierzcie ją wtedy na grilla, na zimno.
SKŁADNIKI
4 średnie porcje jako dodatek do obiadu
- 600g młodych ziemniaków (polecam cypryjskie)
- 100g sałaty rzymskiej, młodego jarmużu lub szpinaku baby
- 150g ugotowanej soczewicy (np. z puszki)
- 45g czerwonej cebuli lub szalotek
- 2 łyżki drobno posiekanej natki pietruszki
SKŁADNIKI SOSU
- 1 czubata łyżka kaparów z zalewy
- 2 pełne łyżki musztardy Dijon
- 3 łyżki soku z cytryny
- 1 łyżeczka czarnego ziarnistego pieprzu
- 60ml oliwy z oliwek
3 komentarzy na temat “Sałatka ziemniaczana z soczewicą i pikantnym sosem – dodatek do obiadu”
Bardzo ciekawy pomysł. Muszę spróbować
wszystkiego najlepszego w nowym roku!
czy ta sałatka z pieczonymi ziemniakami będzie pasować do Twojego rolowanego steku bavette? Mam zamiar jutro to przyrządzić.
czy lepsze będzie pure z pieczonego selera i dyni?
pozdrawiam
Wszystkiego naj w Noywm Roku Dorotko! 🙂 Ta sałatka jest kwaśno-wytrawna, pure dużo słodsze delikatniejsze- ja bym wybrała sałatkę, ma pazura! 😀