Wiosna i lato to pora lekkich zup – ramen też da się zrobić delikatnie i łagodnie, w odchudzonej i mniej zawiesistej wersji. Rezygnując z długo gotowanego i mocno przyprawionego bulionu nie trzeba rezygnować z pełnego smaku – wystarczy delikatny bulion utemperować, zaokrąglić i wzbogacić sezonowymi dodatkami. Miso ramen to baza do wielu świeżych zup – u mnie dzisiaj z cykorią, mnóstwem czosnku i imbiru – pysznie, rozgrzewająco, idealnie na pierwsze wiosenne przeziębienie.
Ta zupa jest lekka jeśli chodzi o kalorie, ale mocna i wytrawna w smaku przez dodatek sporej ilości cykorii. Mnie ten smak odpowiada, ale jeśli boicie się że zupa nie trafi w Wasz gust – zamieńcie cykorię (jej połowę lub dwie trzecie podanej w składnikach ilości) na inne warzywa kapustne – idealnie pasuje kapusta bok choy lub bardzo zdrowa i wartościowa sałata rzymska. Od biedy można użyć kapusty pekińskiej, ale dla mnie jest ona prawie bez smaku. Możecie użyć też młodej, świeżej wiosennej kapusty stożkowej.
Odcinamy cebule i jasne części szczypiorku. Cebule kroimy wzdłuż na pół i na cienkie plasterki, przekładamy do miseczki. Zieloną część szczypioru tniemy drobno, odkładamy do osobnej miski.
Obieramy ząbki czosnku i cienko obieramy imbir. Przeciskamy czosnek do miseczki. Do tego samego naczynia na drobnych oczkach tarki ścieramy imbir, zachowująca cały cenny sok i pozbywając się włókien.
Podgrzewamy prawie do zagotowania rosół. Jeśli używacie do zupy cykorii smak będzie zdecydowanie inny d zupy z kapustą – cykoria jest gorzka i ten smak mocno przekaże do płynu. Można go złagodzić, wycinając głąby cykorii przed jej krojeniem. Czy to cykoria, czy bok choy, czy sałata rzymska czy kapusta pekińska – kroimy ją na centymetrowe plasterki.
W garnku, w którym będziemy gotować zupę, rozpuszczamy i podgrzewamy olej kokosowy. Wrzucamy czosnek z imbirem, smażymy mieszając około 1,5-2 minut, aż czosnek straci surowy ostry zapach. Dorzucamy pociętą cebulę i jasne części szczypioru, smażymy razem jeszcze minutę, mieszając, do zeszklenia. Wrzucamy pokrojoną cykorię/sałatę/kapustę, podlewamy gorącym rosołem prawie równo z jej poziomem w garnku. Dusimy pod przykryciem do momentu zmięknięcia najtwardszych części, które jednak powinny stawiać opór zębom – około 3-4 minut.
Mieszamy sos sojowy z pastą miso na gładką pastę, wlewamy do garnka, dokładnie mieszamy. Dolewamy pozostały w drugim garnku rosół, wsypujemy 2/3 pociętego zielonego szczypioru, dokładnie mieszamy i gotujemy na bardzo małym ogniu 2-3 minuty.
Gorącą zupą zalewamy ugotowany makaron ramen w głębokich miseczkach, posypujemy pozostałym ciętym szczypiorem. Zupę posypujemy prażonym sezamem, do każdej porcji dodajemy po ½ łyżeczki pasty chili lub posypujemy płatkami suszonej papryczki. Na koniec całość skrapiamy olejem sezamowym i odrobiną soku cytrynowego. Podajemy od razu, gorącą. Z tej ilości składników dostaniecie 4 duże porcje.
SKŁADNIKI
- 3 łyżki oleju kokosowego
- ½ dużego pęczka szczypioru z cebulą (2-3 cebule)
- 2 średnie ząbki czosnku
- 50g świeżego imbiru
- 1 łyżka jasnego sosu sojowego
- 1 łyżka ciemnego sosu sojowego
- 1 pełna (z lekką górką) łyżka pasty miso, jasnej lub średniej
- 350-400g cykorii, kapusty bok choy, sałaty rzymskiej albo od biedy kapusty pekińskiej
- 1,2l rosołu warzywnego (w wersji wegańskiej) albo z kurczaka
DO PODANIA
- makaron ramen
- prażony sezam jasny i ciemny
- pasta chili/płatki chili
- olej sezamowy nierafinowany
- sok z cytryny
Jeden komentarz na temat “Miso ramen z cykorią, czosnkiem i imbirem”
Pyszna, aromatyczna i przede wszystkim lekka zupka, idealna po swiatecznym obzarstwie.