Gnocchi alla norma – gnocchi w pomidorach, z bakłażanem

Pamiętacie sycylijski makaron alla norma? Dokładnie w tym samym duchu można przygotować ziemniaczane kluseczki gnocchi. To dobry i szybki sposób na wegetariański obiad, który jest jednocześnie piekielnie syty. I jak włoska kuchnia – prosty i szybki!

Szykujemy sobie głębokie naczynie do zapiekania, rondel i patelnię. Do patelni wlewamy olej – powinno go być na wysokość około 2cm – bakłażany będą się kąpać w tłuszczu. Rozgrzewamy mocno tłuszcz. Bakłażany cienko obieramy. Jeśli macie dużego bakłażana – wycinamy mu też gniazdo nasienne, jest gąbczaste i gorzkawe. W młodych okazach wycinanie nasion nie jest potrzebne.

Bakłażana kroimy w półtora centymetrową kostkę. Wrzucamy na rozgrzany tłuszcz i na średnio wysokim ogniu wysmażamy na rumiano, co jakiś czas mieszając. Pokrojone bakłażany powinny się stać prawie przeźroczyste i mocno przypieczone. Po usmażeniu odsączamy je z tłuszczu (na papierowych ręcznikach) i odkładamy do naczynia do zapiekania.

Rozgrzewamy piekarnik do 180⁰C, grzanie góra-dół, bez termoobiegu. Cebulę obieramy i drobno kroimy. Przeciskamy przez praskę ząbki czosnku. W rondelku rozgrzewamy 2 łyżki oleju i szklimy cebulę. Do zeszklonej dodajemy czosnek i smażymy razem do momentu, aż straci swój surowy zapach. Dodajemy całą puszkę pomidorów z zalewą (jeśli pomidory są w całości – zgniećcie je w dłoni) i wlewamy ½ puszki wody. Dodajemy oregano, bazylię i chili i gotujemy sos na średnio wysokim ogniu przez 8-10 minut, aż ¼ płynu odparuje a sos się zagęści.

Sos, gnocchi i osączonego z tłuszczu bakłażana mieszamy razem w naczyniu. Lekko dociskamy łyżką tak, żeby kluski były całe przykryte sosem. Na wierzchu rozkładamy łyżką ser ricotta. Wstawiamy całość bez przykrycia do rozgrzanego piekarnika (180⁰C) na 35-40 minut. Podajemy od razu po upieczeniu.

Ze świeżą sezonową sałatką to danie zaspokoi niezbyt duży głód 3-4 osób. Para głodomorów zje je z dokładkami.