Ten sos jest idealny do podawania z pieczonymi, grillowanymi czy smażonymi mięsami. Bez problemu możecie go kupić w sklepie ale tego, który zrobicie sami, żadna sklepowa butelka nie przebije!
Bazą amerykańskiego sosu BBQ są pomidory, cebula, czosnek, gorczyca, cukier i ocet. Czasami spotykam też przepisy, które mają w składzie wino lub piwo. Mój sos ma gęstą konsystencję, jest lekko pikantny, lekko słodki, cudnie pachnie dymem i wędzeniem. I robi się prawie sam w 5 minut.
Naszykujcie sobie dwa wyparzone słoiki pojemności 250ml lub szklaną butelkę. Ten sos spokojnie można przechowywać w lodówce do dwóch miesięcy.
Jak go zrobić? Wszystkie składniki zblendujcie ze sobą. I już, gotowe. Prościej naprawdę nie można. Jeśli nie macie ręcznego blendera, śliwki trzeba bardzo drobno posiekać i starannie wymieszać wszystko ze sobą. Najwygodniej zacząć mieszanie od cukru, octu i sosu Worchestershire — cukier się dokładnie rozpuści.
Znakomity do skrzydełek i karkówki z grilla, do kanapek z wędliną, do pieczeni, do kurzej i indyczej piersi. Niezastąpiony składnik w soczystych kanapkach z pulled pork. Zróbcie i niech stoi w lodówce. Jeśli jesteście amatorami dymnych, głębokich smaków, na pewno nie będzie stał długo.
SKŁADNIKI
- 400ml dobrego, naturalnego i delikatnego ketchupu (polecam do sosu Ketchup łagodny- Pudliszki lub Kotlin Łagodny w słoiku- ma inny skład od tego samego ketchupu w plastikowej butelce)
- 2 czubate łyżki stołowe musztardy Dijon (używam Develey)
- 1 czubata łyżeczka ostrej wędzonej papryki
- 3 łyżki sosu Worchestershire
- 2 łyżki ciemnego cukru Muscovado (to melasa z cukru nada kolor)
- 1 płaska łyżeczka czosnku granulowanego
- 1 płaska łyżeczka cebuli granulowanej
- 1 łyżka ciemnego octu balsamicznego z Modeny
- 6 polskich wędzonych śliwek (od biedy mogą być suszone kalifornijskie) namoczonych w 2 łyżkach whisky
Drukuj
2 komentarzy na temat “Domowy sos BBQ – bez gotowania”
Super! Uwielbiam BBQ. Napewno wypróbuje.
Polecam – stoi jeszcze marna resztka w słoiku i nic a nic na smaku nie traci 🙂 Dodatek śliwek i alko robi swoje!