Pasty kanapkowe to temat rzeka – bo na smaczne smarowidło do chleba można przerobić prawie wszystko – resztki mięsa z obiadu, przeróżne wędliny, jajka, rośliny strączkowe, twarde i miękkie sery, ryby… Kiedy znudzi nam się składanie klasycznych kanapek typu ser-szynka- majonez-sałata , pasta kanapkowa to coś, co potrafi zmienić każde pieczywo w coś wysublimowanego. Pasta z wędzonej makreli to tylko kilka składników i całe bogactwo smaku – zrobicie ją w 10 minut!
Pasty do chleba modne były tak naprawdę jakieś 20-25 lat temu – sama pamiętam je doskonale z książki „Nastolatki gotują”, z wycinków z Claudii i z innych kobiecych pisemek, które każda szanująca się pani domu powinna w tamtych czasach mieć na podorędziu.
Podawane nie tylko do pieczywa i nie tylko na śniadanie – pasty kanapkowe nie miały sobie równych na imprezowych szwedzkich stołach z przystawkami! Na solonych krakersach, na ciemnym pumperniklu lub na lekkim, pszennym chlebie – tartinki z przeróżnymi pastami były zawsze ozdobą stołu i sposobem na wykazanie się fantazją w dekorowaniu potraw.
Makrelę dokładnie obieramy ze skóry i pozbawiamy ją ości. Rozgniatamy rybę widelcem – nie blendujcie jej, pozwólcie zachować kawałkom wędzonego mięsa ich kształt i teksturę. Mieszamy rozdrobnioną rybę ze smarownym serkiem twarogowym, majonezem, sokiem z cytryny i cytrynową skórką. Dodajemy dwie łyżeczki chrzanu, usiekaną na mgiełkę natkę pietruszki. Próbujemy – dosalamy i dopieprzamy do smaku.
Gotową pastę przekładamy do ozdobnej miseczki, dekorujemy listkami natki i kawałeczkami cytrynowej skórki. Pastę przechowujemy w lodówce – wyjmujemy ją na 20-30 minut przed podaniem, żeby smaki mogły się rozwinąć.
SKŁADNIKI
- 200g makreli wędzonej (waga po oczyszczeniu ryby ze skóry i ości)
- 100g smarownego serka twarogowego
- 1 pełna łyżka majonezu (30g)
- 2 łyżeczki chrzanu tartego ze słoika (20g)
- 1-2 łyżeczki soku z cytryny
- 1 łyżeczka skórki startej z cytryny
- 1 pełna łyżka natki pietruszki, bardzo drobno posiekanej
- sól
- świeżo mielony pieprz
2 komentarzy na temat “Pasta z wędzonej makreli”
Podobno najlepsza jaką do tej pory zrobiłam ?
Ooo no proszę, dobrze wiedzieć że ma branie! 🙂