Czerwone curry z zimowymi warzywami – ziemniakami, kalafiorem, cebulą, pomidorami z puszki i z… mrożoną rybą. Gdy tylko jest możliwość zawsze lepiej kupić rybę świeżą – już wyfiletowaną lub w całości, do samodzielnego podziału. A to jest dobry sposób na to jak wykorzystać filety głęboko mrożone, z grubą warstwą lodu na wierzchu, nie niszcząc struktury i smaku ryby.
To curry znalazłam u Jamiego Oliviera ale mocno zmieniłam i wyszlifowałam je pod nasze kubki smakowe – tamto było trochę zbyt byle jakie i mdłe, aromatycznie bezbarwne. U mnie jest więcej przypraw, kokosowe mleko i odrobina ostrości, która świetnie współgra z białym mięsem ryby nie zabijając i nie tłumiąc jednocześnie jego smaku.
Szykujemy sobie duży rondel z grubym dnem i po kolei wszystkie składniki które będą w nim lądować. Filety rybne wkładamy w lodzie pod bieżącą wodę i spłukujemy lód – uda się to, jeśli woda będzie ciepła, ale nie gorąca. Osuszamy filety na papierowym ręczniku, dzielimy na równe porcje. W głębokim talerzu mieszamy czerwoną pastę curry z sokiem z cytryny i olejem. Filety solimy, pieprzymy, smarujemy i nacieramy dokładnie marynatą i zostawiamy na czas przygotowania reszty posiłku.
Ziemniaki obieramy, kroimy w grubą kostkę, grubszą niż do zupy. Odkładamy do miseczki. Kalafiora myjemy i dzielimy na małe różyczki. Odkładamy do osobnej miseczki. Cebule obieramy, grubo siekamy. Lądują w kolejnej misce. Czosnek obieramy, przeciskamy przez praskę do miseczki. Imbir oskrobujemy, siekamy na pastę lub przeciskamy, dodajemy do czosnku. Chili bardzo drobno siekamy, dodajemy do czosnku i imbiru.
W rondlu rozgrzewamy olej kokosowy. Wrzucamy cebulę i szklimy. Dorzucamy chili, czosnek, imbir, kolendrę i Kormę lub curry. Mieszamy i chwilkę razem smażymy. Wlewamy do garnka 200ml wody, mieszamy dokładnie zawartość, wrzucamy pokrojone ziemniaki. Zmniejszamy ogień, gotujemy pod przykryciem aż ziemniaki będą prawie miękkie, około 10-15 minut.
Do garnka dorzucamy czerwoną soczewicę – porozpada się i zagęści całość sosu, w smaku nie jest w ogóle wyczuwalna. Wlewamy mleko kokosowe, puszką odmierzamy sobie kolejną porcję wody (wlewamy niepełną puszkę wody). Całość doprowadzamy do zagotowania i wrzucamy kalafiora. Gotujemy aż będzie prawie miękki, pod przykryciem, około 14-20 minut co jakiś czas mieszając. Dodajemy rozgniecione pomidory razem z sokiem i mieszamy. Gotujemy razem jeszcze 8-10 minut, już bez przykrycia. Próbujemy i doprawiamy wybraną mieszanką przypraw.
Ryż płuczemy, zalewamy go wodą, dodajemy sól i goździki, gotujemy na sypko pod przykryciem, na małym ogniu. Patelnię z grubym dnem rozgrzewamy na dużym ogniu i już bez dodatkowego tłuszczu smażymy filety ryby w marynacie, po 4-5 minut z obu stron, aż marynata zamieni się w zarumienioną skórkę ale ryba zostanie soczysta.
Rozkładamy na talerze porcje ryżu (tu jest porcja dla 2 osób na jeden posiłek), na nie porcje sosu (z tego przepisu wystarczy curry dla 4 osób) a na wierzch kawałki usmażonej ryby. Posypujemy grubo posiekaną kolendrą, pietruszką i szczypiorem, od razu podajemy.
SKŁADNIKI - RYBA
- 700-900g mrożonych filetów z białej ryby (u mnie to dorsz)
- 2 łyżki soku z cytryny
- 1/3 opakowania pasty curry czerwonej Kanokwan
- 1 łyżka oleju kokosowego lub sezamowego
- sól
- pieprz
SKŁADNIKI - CURRY
- 3 łyżki oleju kokosowego
- ½ świeżej papryczki chili, raczej bez pestek
- 2/3 opakowania pasty curry czerwonej Kanokwan
- 2 średnie cebule /200g
- kawałek świeżego imbiru wielkości kciuka
- 2-3 ząbki czosnku
- 1 pełna łyżeczka kolendry, utłuczona w moździerzu
- 1 łyżka indyjskiej przyprawy Korma lub mieszanki przypraw curry + do doprawienia
- 500g ziemniaków typu A lub B
- 350-400g kalafiora
- ½ puszki pomidorów z zalewą, rozgniecionych widelcem
- 1 puszka mleka kokosowego
- 1 niepełna puszka wody + jeszcze 250ml wody
- 4-5 łyżek czerwonej soczewicy, suszonej
- kolendra lub natka pietruszki i szczypior do podania
SKŁADNIKI - RYŻ
- 1 porcja ryżu (porcja na 2 osoby to niepełna szklanka)
- 2,5 porcji wody
- 5-6 całych goździków
- 1/3 łyżeczki soli
2 komentarzy na temat “Czerwone curry z ziemniakami, kalafiorem i białą rybą”
A bez ryżu można z bagietką
A pewnie że można! 🙂 I z kaszą też 😉