Pieczywo jest integralnym elementem w wielu kuchniach świata – także w kuchni indyjskiej. Chleb naan jest pieczony głównie w północnych Indiach, ale jako dodatek do potraw służy w każdej knajpce i restauracji serwującej dania tej kuchni na świecie. Uzupełnia dania główne, maczany w sosach spełnia funkcję łyżki czy widelca. Prosty i pyszny chleb, minimalnie czasochłonny.
Naturalny, charakterystycznie przypieczony, lekko drożdżowy, trójkątny placek. Albo czosnkowy, ziołowy, mocno przyprawiony. Można go robić na wiele sposobów i każdy będzie równie dobry. Kuchnia fusion wykorzystuje naan jako bazę otwartych kanapek a nawet jako alternatywę dla drożdżowego spodu od pizzy. Możliwości jest mnóstwo – wystarczy znaleźć własny ulubiony sposób na jedzenie naan.
Naan tradycyjnie wypiekany jest w opalanych drewnem piecach tandoor – ale z powodzeniem można go zrobić na patelni, na kuchence. Tekstura tego pieczywa jest dosyć specyficzna: skórka jest jasna, krucha, chrupiąca, z przypieczonymi mocno zwęglonymi fragmentami ciasta. Środek natomiast powinien być miękki, puszysty, z widocznymi bąblami po pęcherzykach powietrza.
Cukier rozpuszczamy w 120ml ciepłej ale nie gorącej wody, wsypujemy drożdże, mieszamy i zostawiamy na 10 minut aż zaczną się pienić – będzie wiadomo że są silne i pracują. W dużej misce przesiewamy razem mąkę, sodę, sól, dodajemy jogurt i olej lub rozpuszczone klarowane masło. Wlewamy spienione drożdże i mieszamy ciasto. W miarę potrzeby dodajemy tyle wody, by było miękkie i elastyczne, ale nie lepiące. Zagniatamy ciasto na stolnicy lub blacie przez około 7-8 minut, aż będzie miękki, gładkie i elastyczne.
Formujemy ciasto w kulę, przekładamy do lekko naoliwionej miski i przykrywamy folią spożywczą lub wilgotną ściereczką, zostawiamy do podwojenia objętości w ciepłym miejscu, np. w nagrzanym do 50⁰C piekarniku.
Gdy ciasto podrośnie pozbawiamy je powietrza, wykładamy na blat, ponownie zagniatamy, przekładamy do miski, dzielimy na 8 lub 10 równych części, przykrywamy i dajemy mu jeszcze 30-45 minut w cieple, aż ponownie lekko się napuszy.
Po drugim wyrastaniu ciasta na ogniu rozgrzewamy patelnię – nie nada się tu cienki teflon, potrzeba grubej, dobrze utrzymującej i przewodzącej ciepło ciężkiej patelni z pokrywką. Blat lekko posypujemy mąką, wyjmujemy porcję ciasta i wałkujemy ją, rozciągając na kształt wydłużonej kropli. Smarujemy chlebek rozpuszczonym masłem i kładziemy posmarowaną stroną na patelnię, pod którą teraz zmniejszamy płomień. Przykrywamy pokrywką i pilnujemy – po około 40 sekundach na wierzchu placka powinny pojawić się duże bąble powietrza, a sam spód będzie już odpowiednio przypieczony i będzie się łatwo zsuwał z patelni. Zdejmujemy pokrywkę i dopiekamy placek jeszcze 25-30 sekund. (w tym czasie możecie spokojnie rozwałkować kolejną porcję ciasta).
Zdejmujemy z patelni chlebek, wkładamy go w szczypce i opiekamy stronę z bąblami nad otwartym płomieniem drugiego palnika. Po opaleniu chlebek smarujemy masłem i odkładamy na talerz do przestygnięcia. Operację powtarzamy ze wszystkimi porcjami ciasta.
Jeśli nie macie otwartego ognia kuchenki gazowej, chlebek przewracamy na patelni stroną z bąblami do dołu i zwiększamy pod nią temperaturę, jednocześnie dociskając chlebek do patelni. Naan będzie się nadymał podczas pieczenia, a zależy nam na charakterystycznych przypalonych ciapkach, które dodają mu smaku.
Grillowane mięso, miska humusu, warzywne curry, gęsty mięsno-warzywny sos i ciepłe, rwane w dłoniach chlebki naan. Albo jeszcze prościej, z samym świeżo rozpuszczonym masłem, posypane świeżymi ziołami. Łatwo chlebki naan odgrzać, wkładając je do elektrycznego grilla lub – zawinięte w folię aluminiową – do zagrzanego piekarnika. Łatwo zamrozić, a potem odmrozić w lodówce, odgrzać i cieszyć się ich świeżym smakiem. Sam proces nie jest skomplikowany, choć odrobinę czasochłonny, ale zarówno pieczenie jak i jedzenie naan potrafi sprawić wiele frajdy. Spróbujcie!
SKŁADNIKI
- 500g mąki pszennej – typ 500, 550, 650
- 1,5 łyżeczki soli
- 1 łyżeczka cukru
- 1 opakowanie drożdży instant (7-8g)
- 5 łyżek oleju lub masła klarowanego (ghee)
- 1/4 łyżeczki sody
- 150g jogurtu naturalnego lub greckiego
- 120ml + ok.100ml ciepłej wody – przy jogurcie naturalnym wody będzie mniej, przy greckim – odrobinę więcej
- rozpuszczone masło klarowane do smarowania, około 4-5 łyżek
4 komentarzy na temat “Indyjskie pieczywo – chlebki naan”
Świetny przepis! Chlebki jeszcze nigdy nie wyszły mi takie smaczne 🙂
Genialne w smaku i w przygotowaniu!!!
Uwielbiam to pieczywko ?, dziękuję za przepis!
Bardzo dobre chlebki. Proste w wykonaniu. Kolejny Pani przepis, który daje pełną satysfakcję 😉