Ta sałatka to chrupiąca i przepyszna feeria kolorów i smaków. Brokuł jedzony na surowo jest dużo delikatniejszy od swojego surowego brata, kalafiora – łatwo mu przez to nadać nowych smakowych wymiarów i zachować jeszcze więcej cennych składników odżywczych. Pyszna, szybka i bardzo widowiskowa sałatka – i całkiem zdrowa, bo odchudzona!
Amerykańska sałatka Waldorf to szczególne połączenie słodkiego i wytrawnego – owoców i warzyw. Po raz pierwszy została podana w Nowym Yorku, w hotelu Waldorf-Astoria w roku 1896. Jej bazą są jabłka – czerwone i zielone, seler naciowy, winogrona, orzechy włoskie i majonezowy sos. Seler zamieniony w tej sałatce na kalafiora to już inna sałatka – Emerald.
Mój Waldorf na surowym brokule to w zasadzie oszukana sałatka Emerald. Suszone owoce świetnie równoważą smak: rodzynki dodają słodyczy, żurawina odrobiny cierpkości, a podprażone włoskie orzechy stają się maślano-gorzkie i przełamują całość. Sałatka pyszna jest sama – na śniadanie, lunch czy lekką kolację, ale pasuje też do gotowanych, smażonych i pieczonych jasnych mięs i delikatnych ryb.
Mieszamy w miseczce majonez, ocet jabłkowy i lekki jogurt naturalny. Ten sos to kompromis między zdrowym a rozpustnym – stosunkowo niewielka ilość majonezu zostaje podbita przez dodatek octu jabłkowego. Mimo, że w sosie więcej jest lekkiego i delikatnego w smaku jogurtu, smak majonezu pozostaje dzięki temu mocniejszy i wyczuwalny.
Cebulę obieramy i drobno siekamy. Obieramy marchew, ścieramy ją na najgrubszych oczkach tarki lub kroimy na drobne zapałki. Orzechy włoskie dzielimy nożem na mniejsze kawałki, następnie podprażamy orzechy na patelni o grubym dnie bez dodatkowego tłuszczu do czasu, aż orzechy zaczną mocno pachnieć i lekko się zrumienią. Odstawiamy do ostygnięcia.
Brokuł i jabłko dokładnie myjemy. Odcinamy od brokułu podstawę – grubą łodygę – i odrzucamy, albo zachowujemy sobie do zupy. Brokuł dzielimy na różyczki, a je dzielimy dalej odcinając same wierzchnie części z kawałkami łodyg. Wsypujemy naszykowane brokuły do miski.
Jabłko zostawiamy skórce, dzielimy je na ćwiartki, pozbawiamy gniazda nasiennego. Kroimy jabłko w drobną, centymetrową kostkę. Wszystko razem przekładamy do miski, wlewamy sos, delikatnie solimy i pieprzymy do smaku, wsypujemy rodzynki i suszoną żurawinę. Całość dokładnie mieszamy, przekładamy do salaterki i chłodzimy w lodówce.
Tej sałatce bardzo dobrze zrobi kilkugodzinne chłodzenie – suszone owoce nasiąkną sosem i napuchną, a wszystkie składniki połączą się, uwydatniając pełnię swojego smaku. Wypróbujcie ją do kurczaka, indyka lub ryb – albo zabierzcie ze sobą do szkoły czy pracy na lunch. Wyjmijcie ją z lodówki na godzinę przed jedzeniem.
SKŁADNIKI
- 350-400g brokułu (waga razem z łodygą)
- 100g marchewki (1 mała)
- 1 średnie jabłko, słodkie i soczyste (180g)
- 40g czerwonej cebuli (1/2 średniej)
- 30g rodzynek
- 30g żurawiny suszonej wielkoowocowej
- 30g orzechów włoskich
- 1,5 łyżki majonezu (35g)
- 4 łyżki jogurtu naturalnego bez cukru (70g)
- 1 łyżeczka octu jabłkowego
- sól
- pieprz
Jeden komentarz na temat “Sałatka Waldorf z surowym brokułem i odchudzonym sosem majonezowym”
Ciekawa alternatywa dla sałatek, które robimy zazwyczaj. Plus za składniki, które w większości mamy w lodówce ;D Przekąska na codzień.