Lubię zjeść coś słodkiego – mniej lubię sam proces robienia ciast, dlatego w większości korzystam z prostych przepisów które zawsze wychodzą i nie wymagają dwugodzinnego szykowania blatów, nugatów, kolejnych dwóch godzin na zrobienie kremów, żelek i innych widowiskowych pierdół. Nie inaczej jest z tym ciastem – mocno maślanym, lekkim i bardzo wilgotnym – jest prościutkie, szybkie i przepyszne, a w dzisiejszym wydaniu – bardzo sezonowe.
UWAGA!
Wszystkie składniki powinny być wyjęte z lodówki na 2-3 godziny wcześniej przed robieniem ciasta i mieć taką samą temperaturę – w innym wypadku ciasto podczas miksowania się zwarzy, a po przekrojeniu zobaczycie malowniczy zakalec.
Ciasto można upiec w kilku wielkościach okrągłej formy – albo w małej, wysokiej formie tortowej o średnicy 18cm – wtedy otrzymamy wysokie ciasto do podzielenia na 10-12 porcji, albo w większych formach tortowych – o średnicy 20 lub 22cm (u mnie na zdjęciach forma ma 22cm)– ciasto będzie wtedy niższe, ale podzielicie je na więcej kawałków. Smak i konsystencja się nie zmienią.
Piekarnik rozgrzewamy do 180⁰C, grzanie góra-dół, bez termoobiegu.
Dno tortownicy wykładamy papierem do pieczenia i zapinamy obręcz. Od środka smarujemy obręcz masłem –dokładnie, dłonią a nie pędzelkiem – masło zmięknie i nabierze odpowiedniej konsystencji od ciepła rąk. Forma powinna być bardzo dokładnie wysmarowana cienką i widoczną warstwą tłuszczu. Wsypujemy podebrany z listy składników cukier i wsypujemy go do formy. Poruszając tortownicą i przesypując cukier z miejsca na miejsce oklejamy cukrem cały wewnętrzny rant. Pozostały cukier który się nie przykleił – wysypujemy.
To jedno z niewielu ciast do których przygotowania wolę użyć zwykłego miksera a nie Kitchen Aida – zaczynamy od włożenia do miski miękkiego, smarownego masła i wsypania cukru. Masło z cukrem miksujemy przez 6-7 minut na wysokich obrotach miksera na jasną, lekką i bardzo puszystą masę – jeśli weźmiecie kawałek masy maślanej między palce, cukier w niej powinien być prawie niewyczuwalny.
Do masy maślanej wbijamy jajko, miksujemy na średnich obrotach do całkowitego połączenia, dodajemy drugie jajko i dokładnie łączymy je z masą – pamiętajcie, żeby zeskrobywać do środka miski to, co zbierze się na jej ściankach.
Wlewamy jogurt z ekstraktem waniliowym, miksujemy wszystko razem. Mąkę przesiewamy z proszkiem do pieczenia i wsypujemy ją partiami, na trzy razy, do miski – mieszamy już ręcznie, bez miksera, szpatułką lub łyżką, do dokładnego połączenia.
Gruszkę (lub gruszki) kroimy na ćwiartki, wycinamy gniazdo nasienne i oczyszczone ćwiartki kroimy wzdłuż na 3-4 kawałki. Ciasto przekładamy do formy i wyrównujemy jego wierzch. Wciskamy kawałki gruszki i karmelizowane orzechy. Tortownicę wstawiamy na środkowy poziom do rozgrzanego piekarnika i pieczemy ciasto przez 40 minut (w formie 20-22cm) lub ok. 45-50 minut (w formie o średnicy 18cm) – do suchego patyczka i lekkiego zezłocenia z wierzchu.
Upieczone ciasto wyjmujemy na blat, ściągamy obręcz z tortownicy i studzimy.
SKŁADNIKI
- 2 jajka rozmiaru L (po 63- 73 g każde)
- 150g drobnego cukru – 130g do ciasta, 20g do formy
- 120g masła 82% tłuszczu + łyżka masła do formy
- 240g mąki tortowej T400-450 (nie krupczatka!)
- 2 pełne łyżeczki proszku do pieczenia
- 120ml jogurtu naturalnego albo kefiru
- 1 łyżeczka ekstraktu wanilii lub nasiona z połowy laski wanilii
- 1 duża lub 2małe gruszki
- garść orzechów w karmelu z TEGO przepisu
2 komentarzy na temat “Szybkie i łatwe ciasto z gruszką i orzechami”
W tej formie wygląda tak pięknie, że można powiesić je na ścianie zamiast obrazka!
Marzyniu, jak się nie ma wszystkożernych zwierząt domowych to pewnie tak 😉