Ryż na mleku z prażonymi jabłkami

Jesienna podstawa owocowej diety? To proste – jabłka! Miękkie lub twarde, soczyste, te bardziej i mniej kruche. Słodkie albo te lekko cierpkie. Idealne na przetwory, do ciasta, do pieczenia albo do chrupania. Najszybsze połączenie? Ryż na mleku i karmelizowane jabłka. Szybko, bardzo pachnąco i bardzo jesiennie.

Ryż na mleku wymaga cierpliwości. Lepiej się rozkleja i robi bardziej kremowy, gdy gotujemy go na małym ogniu, dłużej. Nie potrzeba dodatkowo dolewać tłustej śmietanki ani zagęszczać pozostałego płynu – tak naszykowany ryż wchłania prawie całe mleko i jest bardzo delikatny, lekko tylko słodki, przyjemnie waniliowy – nawet duża porcja Was nie zemdli i nie znudzi słodyczą w połowie jedzenia – a to szczególnie ważne, gdy taki ryż z jabłkami podajemy na obiad, a nie na deser.

Szykujemy sobie garnek z grubym dnem – ryż będzie się gotował około 30-40 minut, wybór garnka jest tym bardziej ważny, że ryż w trakcie gotowania  ”wypija” mleko i nie może przywierać do dna. Wlewamy mleko, wodę, ekstrakt waniliowy, wrzucamy masło i ryż. Podgrzewamy na wolnym ogniu. Jeśli mleko już ciepłe, dodajemy cukier.

Mieszamy do rozpuszczenia cukru, garnek przykrywamy pokrywką i gotujemy ryż na małym ogniu, co jakiś czas mieszając go od dna, do miękkości i do momentu, gdy ryż wchłonie całe mleko i stanie się biały i kremowy – spróbujcie już po 25 minutach, ale najpewniej potrwa to około 30-40 minut. Jeśli spróbujcie odsunąć go łyżką z dna, ryż nie powinien podchodzić płynem.

Jabłka obieramy, kroimy na ćwiartki, wykrawamy gniazda nasienne. Ćwiartki jabłek kroimy wzdłuż na pół, i te kawałki w poprzek na 1,5cm kawałki. Na patelni rozpuszczamy masło, wlewamy miód, wszystko razem dobrze mieszamy, wrzucamy pokrojone jabłka, rodzynki, posypujemy przyprawą do piernika, mieszamy i prażymy – jabłka nie powinny puścić zbyt wiele wody, robimy to na średnim ogniu przez około 6-8 minut, często mieszając. Jabłka zmiękną, zrobią się szkliste ale nie porozpadają się, za to całe obkleją pysznym syropem.

Porcje ryżu rozkładamy na dwa talerze, pośrodku robimy łyżką spore wgłębienie, wykładamy gorące jabłka z rodzynkami. Posypujemy odrobiną granoli dla chrupkości  i wzbogacenia tekstury (świetnie pasuje tutaj mocno orzechowa) i od razu podajemy.