Z wierzchu odrobinę chrupkie, w środku miękkie, delikatne i rozpływające się w ustach… Placki z jabłkami – niby proste, a jednak jak każdy przepis – można i tą recepturę odrobinę ulepszyć. Najprostszy przepis na placki z jabłkami to zatopienie plasterków jabłek w gęstym cieście, mono przypominającym ciasto naleśnikowe – zmiksowane z mlekiem, tłuszczem i mąką całe jaja.
Jest w tej pozornej łatwości i prostocie pewna pułapka – tak smażone placki z jabłkami zazwyczaj kończą również z konsystencją naleśnika. Nie rosną, zostają płaskie, często potrafią się nie dosmażyć w środku, a z wierzchu malowniczo przypalić. Trzeba je żuć, tak są gęste i twarde.
Lekka mąka to lekkie, wysokie i puszyste wypieki. Do zrobienia placków z jabłkami zawsze używam jak najlżejszej i zawierającej jak najmniej glutenu mąki – tutaj idealnie sprawdza się mąka tortowa, która odpowiada za miękkość i finalną konsystencję ciasta.
Nie bez znaczenia pozostaje też fakt dodania do ciasta alkoholu – wysokoprocentowy trunek użyty do ciasta ma ogromny wpływ na to, że dużo wolniej tworzą się w cieście pasma glutenu. Placki z dodatkiem alkoholu nie mają efektu „gumy” i naleśnika przy jedzeniu – zostają bardzo delikatne.
Jabłka obieramy, kroimy na ćwiartki i wycinamy gniazda nasienne, a następnie ćwiartki jabłek kroimy w poprzek, na cienkie plasterki. Skrapiamy pokrojone jabłka łyżką soku z cytryny żeby nie ciemniały podczas przygotowywania reszty składników.
Białka oddzielamy od żółtek i w czystej, suchej i pozbawionej tłuszczu misce ubijamy je ze szczyptą soli na sztywną, błyszczącą pianę. To właśnie piana, razem z proszkiem do pieczenia dodanym do mąki, uniesie ciasto i pozwoli mu rosnąć podczas smażenia.
W osobnej misce do żółtek dodajemy cukier, imbir i cynamon – dokładnie miksujemy do rozpuszczenia cukru. Wlewamy do jajek mleko, rozpuszczone masło lub olej, rum albo spirytus i miksujemy całość do połączenia. Dodajemy partiami mąkę z proszkiem do pieczenia. Miksujemy do uzyskania jednolitej konsystencji ciasta.
Dodajemy do ciasta pokrojone jabłka i partiami dodajemy sztywną pianę z białek, delikatnie mieszając całość żeby piany zbytnio nie odpowietrzyć. Na patelni na średnim ogniu rozgrzewamy olej rzepakowy – wystarczy warstwa 3-4mm. Nakładamy porcjami – po pełnej łyżce ciasta na jeden placek – na gorący tłuszcz.
Koniecznie sprawdźcie temperaturę tłuszczu wrzucając na patelnię plasterek jabłka w cieście – czy tłuszcz już mocno buzuje, czy jeszcze jest za zimny?
Zimny olej będzie wsiąkał w ciasto i placki będą zbyt tłuste, stracą na smaku i na delikatności. Zawsze dodaję do ciasta łyżkę lub dwie rumu albo spirytusu, które ograniczą wchłaniania tłuszczu przez ciasto a także sprawią, że placki będą bardziej delikatne i kruche.
Placki smażymy na średnim ogniu, z obu stron po około 3minuty, do zezłocenia – ja w czasie smażenia obracam je dwukrotnie, żeby nie pozwolić im się nigdzie przypalić. Ściągamy usmażone placki z patelni na papierowy ręcznik, odsączamy z nadmiaru tłuszczu. Smażymy do końca pozostałe ciasto. Jeśli szykujecie je do zjedzenia na obiad za chwilę, a nie na bieżąco, warto rozgrzać piekarnik do 110-120⁰C i wykładać świeżo usmażone placki na kratkę piekarnika – zostaną ciepłe kiedy skończycie smażyć ostatnią partię ciasta.
Z tej proporcji składników zawsze wychodzi mi 36 placków z jabłkami. Większość zjadamy na obiad, ale zawsze kilka zostaje – jedzone na zimno są równie delikatne, mięciutkie i po prostu pyszne!
Podajcie je z odrobiną cukru pudru, sałatką owocową, albo z bitą śmietaną i sezonowymi owocami. Ja bardzo lubię je też z gęstą, kwaśną, minimalnie osłodzoną do smaku wiejską śmietaną. A jaka jest Wasza ulubiona wersja?
SKŁADNIKI
składniki na około 35 sztuk
- 200g mąki tortowej T 400-450 (uwaga –nie krupczatka!)
- 2 jajka L lub 3 jajka M (150-160g, waga w skorupkach)
- 250ml mleka
- 1 duże jabłko lub 2 małe- najlepiej kruche i kwaskowe
- 3 łyżki rozpuszczonego masła albo oleju
- 2 łyżki rumu albo 1 łyżka spirytusu
- 1 płaska łyżka brązowego cukru
- 1 łyżka soku z cytryny
- 1 pełna łyżeczka proszku do pieczenia
- 1 łyżeczka cynamonu
- 1 łyżeczka mielonego imbiru
- szczypta soli
- olej do smażenia
5 komentarzy na temat “Puszyste i delikatne placki z jabłkami”
Pani wskazówki są nieocenione! Nie wiedziałam, że do placuszków z jabłkami trzeba wziąć mąkę tortową i dodać alkoholu… Co prawda Hurma i Czereda pożerała i zawsze była zadowolona, ale teraz mogę ich oszołomić kulinarnym mistrzostwem 😀
Marzyniu spróbuj koniecznie i pilnuj, żeby Twoje stado razem z rodową porcelaną tych placków nie pożarło z rozpędu! 😉
Czy można dać wodę zamiast mleka? Alergia ?
Placki na wodzie to raczej słaby pomysł. Poza tym w przepisie napisałam w składnikach – “mleka” – bez podawania konkretnego.
Nie możesz krowiego? Zamień je na owsiane albo na jakieś naprawdę dobre kokosowe.
Dlatego lubię wracać na ten blog 🙂 Nawet proste wydawałoby się placuszki są opisane tak, że mam ochotę już jeść 😉 Wskazówka dot. alkoholu do wypróbowania.