Podstawowy przepis na domowe lody. Bez maszyny do lodów, bez dodatku żółtek i bez gotowania. Bez specjalnych przyrządów, długiego mieszania, chodzenia na palcach. Bez trudu i bez problemu – bo domowe lody potrzebują tylko dwóch składników. No, ok. Ewentualnie może jeszcze wafelka.
Broniłam się rękami i nogami przed zakupem maszynki do lodów. Oglądałam i te tanie, i drogie. I przystawkę do robienia lodów przy użyciu mojego KitchenAid’a. Raz nawet pożyczyłam maszynkę z zamiarem przetestowania i ewentualnego zakupu takiej samej, ale… nawet jej nie użyłam. Misa chłodząca nie chciała się zmieścić do mojej zamrażalki.
Nie kupiłam i nie kupię maszynki do lodów. Po pierwsze – autonomiczna maszyna czy nawet przystawka zajmuje od cholery miejsca a służy tylko i wyłącznie do zrobienia jednej rzeczy – lodów. Mamy sporą kuchnię, ale kuchenne szafki nie są z gumy – jestem w stanie zmieścić w domu tylko określoną ilość narzędzi i przyrządów (chociaż ostatnio sama się głowię jak ja to wszystko popakowałam, a część i tak stoi na wierzchu).
Zakup maszynki do lodów nigdy się nie ziścił, ale domowe lody robię bez problemu. Do tych na patyku wystarczy specjalna foremka i patyczki. Do tych dzisiejszych – tylko dwa składniki. Tłusta śmietana i skondensowane mleko.
Jak robi się klasyczne lody? Tradycyjne lody to baza – najczęściej śmietana lub mleko gotowane z żółtkami (dla zagęszczenia) i z cukrem plus przeróżne smakowe dodatki. Żółtka po dodaniu do płynu działają jak emulsyfikator i nie pozwalają się utworzyć kryształkom lodu – lody zostają miękkie i łatwo dają się formować, ale wcześniej, przed wlaniem masy do zmrożenia, podmraża się ją, jednocześnie mieszając w maszynie, żeby dodatkowo ją napowietrzyć i uczynić lekką.
W tym przepisie tak jak baza działa skondensowane słodzone mleko – niczego już nie trzeba rozpuszczać, dosypywać czy gotować. Śmietana przez wysoką zawartość tłuszczu i mocne ubicie napowietrza całość – to właśnie dzięki niej te lody pozostaną kremowe, miękkie i łatwe do formowania w kulki.
WYKONANIE
Śmietanę i mleko schładzamy w lodówce – do ubijania powinny być bardzo zimne. Śmietanę wlewamy do wysokiej miski lub misy robota planetarnego i ubijamy na średnio wysokiej mocy miksera do momentu, aż śmietana zacznie zachowywać się jak piana z białek i zacznie na wierzchołku ubijaczki tworzyć tzw. miękkie szczyty (‘soft peaks’).
Na tym etapie warto pamiętać o tym, że nie da się odratować śmietany 36% po przebiciu – wyjdzie Wam z niej masło.
Bijemy śmietanę tylko do momentu opadających wierzchołków, nie na całkiem sztywno. Jeśli zobaczycie że ubijaczki miksera zostawiają na śmietanie wyraźny ślad – sprawdzajcie czy formują się już ‘soft peaks’.
Do ubitej ‘na miękko’ śmietany wlewamy słodzone mleko skondensowane, całość dokładnie mieszamy i przelewamy do pojemnika. Pojemnik zakrywamy i zamrażamy lody minimum 6 godzin, najlepiej – przez noc.
Lody śmietankowe to baza, która z powodzeniem można modyfikować przez dodatek różnych przypraw, owoców, bakalii czy choćby czekolady, pralinek czy aromatów spożywczych. Ważne żeby pamiętać o tym, że dodając do masy owoce czy puree owocowe – dodajemy do lodów wodę, więc trzeba zmienić proporcje bazy – zmniejszyć ilość mleka a zwiększyć ilość śmietany i ewentualnie dodać odrobinę alkoholu, który zniweluje powstawanie kryształków wody w soku owocowym.
Dodawanie do masy rzeczy ciężkich i treściwych, takich jak czekolada, orzechy, chałwa czy ciasteczka może finalnie doprowadzić do tego, że lody zrobią się bardzo ciężkie i maślane – regulujemy to, zmniejszając ilość śmietany na rzecz mleka albo używając śmietany o niższej zawartości tłuszczu (30% zamiast 36%).
Przepisy na inne smaki – już niebawem! I obiecuję Wam, że nie kupicie więcej lodów z Haagen Dazs gdy nauczycie się sami robić ten pyszny deser w nieskończonej kombinacji smaków i dodatków.
SKŁADNIKI
- 400ml (1 puszka) słodzonego mleka skondensowanego
- 500ml śmietany 36% tłuszczu, schłodzonej
65 komentarzy na temat “Lody śmietankowe z dwóch składników – bez maszyny, bez jajek, bez gotowania”
Lody są cudowne. Nie dość, że przepyszne (ja miałam bakaliowo-czekoladowe- starłam odrobinę czekolady bakaliowej) to jeszcze konsystencja cudowna, bo spokojnie wchodzi łyżka. Miałam śmietankę 30 i też wyszły!
Jak dla mnie cudo:) do szarlotki sprawdzają się świetnie. Łatwe i szybkie w przygotowaniu. Lody idealne:)
W innych przepisach na lody śmietankowe z innych stron mleka skondensowanego jest np. 2x mniej niż śmietany kremówki. Czy to spowoduje, że lody będą się bardziej krystalizować?
Zauważyłem też, że w niektórych przepisach stosujesz ten sam stosunek śmietany kremówki do mleka skondensowanego np. w kawowych i tych śmietankowych powyższych jest ten sam, a już w lodach Oreo inny. Czym to jest spowodowane?
Nie powiem Ci czym są spowodowane takie a nie inne proporcje u kogoś, pewnie “robieniem na oko”, “jak mi wygodnie” abo wymówką “odchudzam się” 😉 Moje są takie a nie inne po parunastu próbach i wyciągniętych wnioskach. Taka proporcja gwarantuje mi miękki, dający się formować bez problemu w zgrabne kulki, odpowiednio słodki a nie przesłodzony deser, a sama proporcja wynika też z pozostałych dodatków – przy lodach z oreo jest mniej mleka a więcej śmietanki, bo ciastka oreo są i słodkie, i ciężkie (kruche ciasto tłuszczowe) – większa ilość śmietany zmiękcza te lody, więcej mleka i byłoby już za tłusto i naprawdę odczuwalnie ciężko. Z kolei w lodach z herbatą matcha ta proporcja jest jeszcze inna, bo herbata rozpuszczana jest mlekiem – które samo w sobie ma dużo wody a mało tłuszczu i mogłoby skrystalizować. A tak – jeszcze nie widziałam grama lodu w swoich lodach 😉
Zrobiłem lody według powyższego przepisu i lody wyszły dla mnie za słodkie trochę. Do głowy mi przyszły takie możliwości:
1. Wykorzystać mleko skondensowane niesłodzone zamiast słodzonego i posłodzić tak aby pasowało.
2. Zmniejszyć ilość mleka skondensowanego np. o połowę mniej od śmietany.
Czy to będą właściwe sposoby. Bo np. gdzieś czytałem, że użycie mleka skondensowanego niesłodzonego spowoduje tworzenie się kryształków lodu?
Jak bym użył takich proporcji ilości śmietany do mleka jak np. w lodach oreo (430 g śmietany i 130 g. mleka) do lodów śmietankowych to by się nieskrystalizowały?
Próbuj i znajdź własny złoty środek jeśli te są dla Ciebie za słodkie – cukier będziesz musiał bardzo dokładnie w skondensowanym niesłodzonym mleku rozpuścić, więc musisz je podgrzać a to już dodatkowa praca. W Oreo jest tłuszcz – tak jak napisałam – przy większej ilości mleka w tamtym przepisie dla mnie wychodził za bardzo tłusty i maślany smak, lody mocno się bryliły i nie były miękkie – próbowałam. Skondensowane mleko słodzone ma proporcjonalnie mniej wody i jest gęstsze od niesłodzonego, bo jest dłużej podgrzewane, właśnie dla dobrego rozpuszczenia cukru. Przy niesłodzonym u mnie już się kryształki lodu pojawiały, dlatego go zwyczajnie do lodów nie używam.
430 g śmietany i 130 g mleka możesz wypróbować.
Zdecydowałem się podgrzać to mleko z cukrem. Ile je grzać żeby ta woda wyparowała i czy ważna jest ilość cukru, wystarczy jego tyle aby smakowało bo najważniejsze jest wyparowanie wody a cukier nie wpływa na krystalizację?
Widziałem inne przepisy na mleko skondensowane słodzone ale robione z mleka normalnego to tam szklankę cukru dawali.
Nie mam pojęcia, bo tak nie robię, a czy się skrystalizuje – też nie wiem, całkiem możliwe.
Potwierzam! Mialam przepis na lody (z innej strony ) z mlekiem niesłodzonym i smak ok ale troche jak granita
W przypadku lodów owocowych zmniejszyć ilość mleka?
Z owocowymi w tym wydaniu jest problem, bo prawie zawsze się krystalizują. Samo zmniejszenie ilości mleka nic nie da, trzeba podnieść procentowość tłuszczu np. pełnym mlekiem w proszku albo rozpuszczonym masłem wymieszanym z mlekiem, do owoców dodać wódkę albo inny alkohol, użyć ich naprawdę mało… Na tej śmietankowej bazie sprawdzają się owocowe musy – pokażę to w przyszłym tygodniu z lodami malinowymi.
Z samej posłodzonej ubitej śmietany kremówki wyjdą lody miękkie?
Bardzo, bardzo miękkie. Mogą też szybciej opaść w zamrażalniku. Mleko skondensowane ma jednak pewną zawartość wody i lody z ubitej śmietany z jego dodatkiem zupełnie inaczej się zmrażają.
Chodzi o to, że z mlekiem będą twardsze i trudniej będzie się je nabierać np. po włożeniu na noc do zamrażalki?
Z samej śmietany lody będą za miękkie żeby cokolwiek dało się z nich uformować. Taka zmrożona bita śmietana ciężko żeby zachowała formę – mleko ma w sobie więcej wody, więc się w śmietanie krystalizuje i utwardza całość, sama śmietana będzie miękką ciapką.
Często robię lody tak jak napisałaś – na noc.Domowe zamrażalki najczęściej chłodzą do -18’C. A lody najlepiej formują się w kulki gdy mają temperaturę od -4 do -10’C, więc po wyjęciu nie ma siły – one muszą trochę odstać żeby zmięknąć. Lody sprzedawane w cukierniach na kulki nie są aż tak mocno zmrożone jak te domowe, przemysłowa zamrażalka na lody ma inną temperaturę.
Dlaczego lody zrobione z 200 ml śmietany kremówki, która została ubita a następnie zostały dodane do niej 3 zblenderowane banany po zostawianiu na noc w zamrażalce twarde były tak że nie dało się ich nabierać?
Bo banany niby suche, a mają wodę 😉 100g banana to 74g wody – zwyczajnie się zmroziła.
Ile wody w 100 g ma mleko skondensowane słodzone?
Czy zmniejszenie ilości bananów aby było tyle w nich wody ile w mleku spowoduje, że lody nie będą takie twarde?
100g mleka skondensowanego słodzonego ma tylko 27g wody – stąd takie różnice w konsystencji. Zmniejszenie ilości bananów? To byłoby jakieś 1/2 banana na 200g śmietany – mało bananowo, prawda? Dobrych bananowych lodów śmietankowych bez maszyny raczej nie da się uzyskać…
W puszcze mleka skondensowanego jest 530 gram czyli (530/100)*27= 143 g wody a to chyba więcej wody niż w pół banana?
Pisałaś wcześniej o 200g śmietany. W tym przepisie jest 500ml śmietany 36% i 400ml mleka (to nie cała puszka). Łatwo wziąć banana na wagę i policzyć ile będzie miał wody i ile potrzebujesz procentowo śmietany. Poza tym żadne domowe lody nie będą się od razu formować tak, jak te z cukierni – domowe zamrażalki najczęściej chłodzą do -18’C. A lody najlepiej formują się gdy mają temperaturę od -4 do -10’C, więc po wyjęciu muszą trochę odstać – na zewnątrz lub w lodówce.
No i w końcu znalazłam odpowiedź na pytanie nad którym głowią się tu pewnie co niektórzy. Dlaczego takie słodkie? Smakuje jak mleko skondensowane a nie lody. “400ml (1 puszka) słodzonego mleka skondensowanego” – tak piesze w składnikach a tu piszesz, że to 400ml to nie cała puszka. Byłam pewna, że 530g to waga tych 400ml, nie wczytałam się w puszkę i z przepisu wywnioskowałam, że chodzi o całą puszkę. Tyle dodałam i wyszły mega słodkie.
Przepraszam. Zapomniałam się i wzięłam pod uwagę całą puszkę.
A z tym zamrażaniem to nie jest tak, że banany bez względu na ilość w zamrażalce zamarzają na kamień bo mają same w sobie dużo wody a mleko skondensowane po wyjęciu z zamrażalki jest wystarczająco miękkie aby nabrać (sprawdziłam) i zmniejszenie ilości bananów tak aby było tyle wody co w mleku skondensowanym nic nie da bo nie będzie to miarodajne bo w śmietanie z bananami w takiej ilości żeby było tyle samo wody co w mleku zaczną tworzyć się kryształki lodu?
Dokładnie tak – bo w mleku jest jeszcze tłuszcz, a w bananach nie 🙂
Wyszły idealnie – dodałem jeszcze czekoladę startą Lindta z migdałami i pomarańczą, trochę słodkie ale pychotka 🙂
Amator czekolady, za to jakiej pysznej! 😀 Zerknij w takim razie jeszcze na TE LODY Z OREO– mają trochę inne proporcje, są też odrobinę mniej słodkie ale super czekoladowe!
Czy taka masę przed zamrażaniem można od razu włożyć do wafelków? Nie namiękną one od niej? Czy może warto wcześniej lekko zmrozić i wtedy do wafelków i na dalsze mrożenie?
Jeśli chcesz ją włożyć do wafelków warto najpierw ją lekko podmrozić, a same wafelki (najlepiej grube, cukrowe) od środka wysmarować rozpuszczoną w kąpieli wodnej czekoladą – mleczną, gorzką albo białą.
Przepis zasługuje na kulinarnego nobla, właśnie zajadam się trzecią wersją tych lodów:)
Pytanie o czas mrozenia – jest szansa, ze w 2-3h będą już odpowiednio zamrożone? 🙂
Jeśli zamrozisz porcje w małych kubkach całkiem możliwe – w dużej formia to zdecydowanie za krótko.
A jak z kalorycznością?
To nie jest danie “fit” – odsyłam do tabeli kalorii w internecie, łatwo sobie samodzielnie policzyć.
Lody strrraaasznie słodkie, porównywalne jak dla mnie słodkością do batona mars. Dlatego następnym razem dużo mniej mleka dodam. Ale przepis super precyzyjny, bardzo fajnie, że tłumaczysz każdy szczególik ;)) Dzięki i pozdrawiam!
Zrobiłam ale chociaż lubię cukier dla mnie to jest za słodkie i ma smak zamrożonego mleka skondensowanego nie lodów śmietankowych 🙁
Te lody dalekie są smakiem od “zmrożonego mleka skondensowanego”, ale widocznie taki masz akurat smak a nie inny 😉 Albo Twoja śmietana była “za mało śmietkowata”, bo przy tym zatrzęsieniu na sklepowych półkach o taką nietrudno. Lody są naprawdę dobre, mocno mleczne, a po komentarzach wyżej możesz przeczytać jak je sobie zmodyfikować jeśli Ci za słodko. Polecam lekturę.
Dziękuję za przepis lody w smaku super jednak wyszły twarde jak skała ciężko nabrać nawet po 5min czy może to być wina że śmietanka była 30%?proszę o poradę
Oczywiście że tak – miała więcej wody niż 36%.
Domowe zamrażalki najczęściej chłodzą do -18’C. A lody najlepiej formują się w kulki gdy mają temperaturę od -4 do -10’C, więc po wyjęciu nie ma siły – one muszą trochę odstać żeby zmięknąć.
Lody sprzedawane w cukierniach na kulki nie są aż tak mocno zmrożone jak te domowe, przemysłowa zamrażalka na lody ma inną temperaturę.
Musisz przełożyć je wcześniej do lodówki a potem dopiero kulkować – to samo napisałam już dwa razy w komentarzach powyżej 😉
Bardzo dziękuję teraz dotarło?pozdrawiam
Witam? mogę zamienić jakoś mleko skondensowane? Może na mleko 3,2 + mleko w proszku?
Przeczytaj cały post jeszcze raz, uważnie, przeczytaj też komentarze , a zrozumiesz dlaczego odpowiedź to nie. 😉
Dzięki za przepis. Mam pytanko, mleko gostyńskie opada na dno, tj. lody z dna pudełka są słodsze i mają ciemniejszy kolor. Użyłam śmietanki 30%. Czy to standard, że mleko opada podczas mrożenia?Pozdrawiam.
Mleko w żaden sposób nie powinno opaść. Śmietana była zbyt słabo ubita, z 36% nie byłoby problemu 🙂
Ok. Dziękuję. Spróbuję ponownie. Pozdrawiam.
Dzień dobry, ależ się napaliłam na te lody 🙂 do tarty z rabarbarem! No to by było niebo w gębie! Składniki kupione, a tu klops, współlokatorzy zajęli całą zamrażarkę, litrowy pojemnik się nie zmieści. Czy myśli Pani, że udadzą się, jeśli je wleję do foremek na lody na patyku? Przynajmniej część masy bym do nich wpakowała, resztę do jakiegoś mniejszego pudełka..
Pozdrawiam serdecznie.
Marysiu, pewnie że się udadzą! Też czasami mrożę w mniejszych pojemnikach, porcje na 1 posiedzenie 😉
Witam. Mam pytanie. Czy to Mleko skondensowane mam gotować w puszce we wodzie nageta masę czy użyć takiej prosto z otwartej puszki
Mleko słodzone zagęszczane to nie kajmak- nie ma w tym przepisie absolutnie nic o gotowaniu mleka. W sposobie wykonania stoi czarne na białym – Śmietanę i mleko schładzamy w lodówce – do ubijania powinny być bardzo zimne.
Niczego nie gotujemy.
Dziękuję mojej rodzinie już ślinka cieknie jak powiedziałam że spróbuję zrobić lody i. chciałam się upewnić ?
To jeszcze bardziej polecam Ci zrobić SERNIKOWE – to są takie lody, po których marzy się tylko o dokładce, a przepis -> TUTAJ, prosty i pyszny (a teraz są świeże malinki! 😉 )
zabieram do wypróbowania, zapowiada się wspaniały deser! 🙂
No tak doskonałych i delikatnych w smaku lodów jeszcze nie jadłem! Świetny przepis
Nie mam pewności czy uzyskałem soft peaki że śmietany. Ktoś doradzi z grubsza ile minut się ubija 500g śmietanki 36% ??? Mi zajęło to ok 3 minut mikserem tradycyjnym na średnich obrotach. Masło mi się nie wytrąciło. Ale nie wiem czy poszło prawidłowo. Suma sumarum za 6hrs wyjmę lody z zamrażalnika. Zrobiłem je trochę na oko, trochę z matematycznej proporcji. Debiut debiutów.
Witam. Mam pytanie. A czy te lody wyjdą z mleka zageszczonego nieslodoznego? Próbowałaś? Ile by można bylo dać cukru żeby było ok? Podczas ubiajnia smietanki? Pozdrawiam
W 50 komentarzach powyżej już się powiela to pytanie i dałam na nie wyczerpującą odpowiedź, poszukaj ? Jak Ci się nie chce (a pewnie nie chciało skoro pytasz o to samo 😉 ) na klawiaturze CTRL+F i otworzy Ci się wyszukiwarka Twojej przeglądarki.
Lody są przepyszne i czekam na inne smaki.
Iza, zerknij w menu strony na górze, w zakładkę Ciasta & desery – tam znajdziesz osobną kategorę “Lody” – z tej serii bez maszynki m.in. kawowe, oreo, miodowe czy matcha i sernikowe z malinami 🙂
A czy jest jakaś zasada,że do lodów z owocami o tyle mniej mleka, a do np z bakaliami zostaje bez zmian? Chodzi za mną kilka smaków,ale nie wiem jak to połączyć. A jeszcze w innych przepisach jest mascarpone… ra-tun-ku ????
Wszystkie moje przepisy na lody znajdziesz w menu w kategorii Ciasta & desery – są tam i owocowe, i serowe, i granita, i klasyczne na śmietanie. Po lekturze łatwo zrozumieć czemu tak, a nie inaczej 🙂 To nie fizyka kwantowa, znając podstawy zawsze warto spróbować samemu kombinować,spisywać czego i ile się dodało, jak zachowuje się masa. Nawet jak wyjdzie kilka razy za twarde czy za miękkie… i tak się nie zmarnuje 😉
Najbardziej boję się,że wyjdą niesmaczne. Raz zrobiłam truskawkowe z mascarpone i kremówką i nie bylo w ogóle czuć truskawek tylko mascarpone (?) Ogolnie nie byly dobre, nie tylko ja miałam takie odczucia;)
Jeśli kręcą Cię takie smaki koniecznie sprawdź TE LODY Mascarpone jest zdecydowanie za ciężkie, to prawie sam tłuszcz – serek śmietankowy spisuje się prima sort. Zamień maliny na truskawki, koniecznie podbij ich smak sokiem z cytryny, można też dodać kawałek rabarbaru. Będzie idealnie 🙂
Dziękuję, spróbuję koniecznie,jak mi sie zwolnią pojemniki na lody 🙂
W niektórych mascarpone daje radę 🙂
Moje dopiero się mrożą, ale masa w kosystencji przypominała rozpuszczone lody tylko że napowietrzone. Syn przeszedł na dietę bezmleczną więc pierwsze domowe lody zmuszona byłam zrobić z produktów vege. Jestem ciekawa rezultatów 🙂
Jeśli konsystencja była taka jak piszesz to i ja jestem ciekawa, trochę czarno to widzę 🙁
Jest nieźle, tylko tłuszcz z mleka kokosowego nie rozszedł się dobrze I są mikro grudki, ale całość wyszła nieźle jak na eksperymentalny pierwszy raz. Może następnym razem jednak chude mleko spróbuję i więcej śmietany?