Czy istnieje jakiś lepszy zimny deser niż lody? Lepszy nie, ale znajdzie się zdrowszy niż lody ze sklepu. W tej kombinacji składników to deser dodatkowo bogaty w białko i witaminy. Często robię własne lody. Może już pora, żebyście i Wy spróbowali?
Żadnych sztucznych barwników i polepszaczy. Niewiele tłuszczu, mało cukru. Czyste białko i wapń z jogurtu. Naprawdę są zdrowe. I bardzo proste w wykonaniu.
Nie mam maszynki do lodów. Ciągle uważam ją za zbędny wydatek i jako urządzenie z tylko jedną funkcją – nie jest mi do szczęścia niezbędna. Blender kielichowy lub robot z misą z rozdrabniaczem (ostrzem tnącym) i sprawna zamrażalka – to wszystko, czego tak naprawdę potrzebujecie żeby zrobić własne lody.
W komponowaniu takich jogurtowych lodów ważne jest kilka rzeczy – proporcje, kolejność mieszania i tłuszcz. Nie bójcie się tłuszczu. Wiele aromatów łączy się z tłuszczem, szczególnie w przypadku produktów pochodzenia zwierzęcego, ale i właśnie owoców. Wiele witamin potrzebuje tłuszczu do rozpuszczenia się i lepszego wchłaniania. Jeśli usuwamy tłuszcz z potrawy lub zastępujemy go innym składnikiem, usuwamy niestety nie tylko kalorie, ale i sam nośnik smaku. W tych lodach tłuszczu jest naprawdę niewiele – a różnica w smaku bez jego użycia – ogromna.
Proporcje, które uważam za najbardziej optymalne i sprawdzone to matematyczne 2:3 . Zamrożone owoce to w większości lód — czyli po prostu zmrożona woda. Bo z czego więcej jak nie z wody składają się owoce? W masie truskawki aż 90% to masa wody, w wiśniach to odpowiednio 83%. Jogurt – im gęstszy, tym lepszy. Sam jogurt, w zależności od zawartości tłuszczu, to w dalszym ciągu około 68-78% wody. Dlatego tak ważny jest tutaj dodatek tłustej śmietanki – to ona, odpowiednio napowietrzona, nadaje lodom jogurtowym puszystej konsystencji.
Owoce muszą być mocno zmrożone i najlepiej nie rozmrażajcie ich wcześniej, wyjmijcie tylko na czas przygotowania. Byłoby idealnie, gdybyście mieli własne – najlepsze i najbardziej aromatyczne są te świeżo zamrożone. Ja korzystam z gotowej, sprawdzonej wielokrotnie mieszanki owoców jagodowych – z żurawiną, jagodami, jeżynami, truskawkami i malinami. Jogurt i śmietanę wyjmujemy prosto z lodówki – też powinny być lodowate.
Zaczynamy od wlania do blendera śmietany i wsypania cukru. Miksujemy ją na najwyższych obrotach, żeby jak najmocniej ją napowietrzyć, czyli po prostu ubić. Następnie do blendera wlewamy cały jogurt i wrzucamy zamrożone owoce, sok z cytryny i ekstrakt z wanilii. Całość miksujemy aż osiągnie jednolitą konsystencję. Wlewamy od razu po zmiksowaniu do pojemnika z pokrywką i wkładamy do zamrażalki. Po godzinie mieszamy całość i mrozimy dalej.
Możecie w czasie zamrażania kilka razy przemieszać masę, będzie trochę mniej zbita, kryształki lodu które się w niej utworzą będą mniejsze i masa da się łatwiej nabierać. To jest jedyny moment w którym przydałaby się maszynka. Miksowane w niej i jednocześnie zamrażane lody schładzają się równomiernie, a mieszanie nie pozwala na utworzenie się grud z lodu.
Mrozimy całość około 6 godzin — wszystko zależy od wydajności Waszej zamrażalki. Po tym czasie możemy już szykować miseczki albo wafelki. Przed nakładaniem wyjmijcie lody na około 10 minut na blat, żeby stały się bardziej plastyczne – dadzą się wtedy łatwo uformować w kule łyżką do lodów. Domowe zamrażalki najczęściej chłodzą do -18’C. A lody najlepiej formują się w kulki gdy mają temperaturę od -4 do -10’C, więc po wyjęciu nie ma siły – one muszą trochę odstać żeby zmięknąć. Lody sprzedawane w cukierniach na kulki nie są aż tak mocno zmrożone jak te domowe: przemysłowa zamrażalka na lody ma inną temperaturę.
Jeszcze lepsze do takich lodów są specjalne pojemniki do domowych lodów na patyku. Ale że ja jestem akurat w fazie poszukiwania idealnych pisząc ten przepis, dziś moje lody są z pudełka.
Jeśli nie zjemy ich od razu, możemy przechowywać je zamrożone do miesiąca. U mnie nie mają szans – za szybko znikają. Mam w zanadrzu jeszcze kilka własnych przepisów na domowe mrożone desery: i z jogurtem, i z mlekiem kokosowym, i z twarogiem. To co, czekamy z nimi do lata?
SKŁADNIKI
- 400g jogurtu naturalnego, gęstego (może być i jogurt grecki, u mnie bardzo gęsta Bakoma)
- 200ml śmietanki 36% tłuszczu (kremówki)
- 400g owoców leśnych, mrożonych
- 3 mocno czubate łyżki cukru pudru lub bardzo drobnego cukru
- 1 łyżka ekstraktu z wanilii
- 1 łyżka soku z cytryny
8 komentarzy na temat “Froyo – szybkie lody z owoców jagodowych i jogurtu”
ale mi smaku narobiłaś,,,zapachniało latem 🙂
Będzie jeszcze trochę przepisów na lody, będzie 🙂
takie domowe lody są najlepsze!
Najzdrowsze i najpyszniejsze 🙂 Haagen-dazsy mogą się schować! 😉
W blenderze ubić śmietanę czy lepiej mikserem ?
Czy mogą być owoce wcześniej niemrożone?
Ja mam bardzo mocny blender więc wszystko robię w nim, a owoce im świeższe, tym mają więcej wody – ale te lody i tak się krystalizują więc tak naprawdę wszystko jedno jakie owoce tutaj będą użyte.
Jaki będzie miało wpływ na lody jeżeli zblenduję owoce niemrożone zamiast mrożonych?
Szybciej się zamrożą i będą trochę gładsze – szybciej je też można zjeść.