Mój facet jest absolutnym fanem wszystkiego dobrego zamkniętego w bułce. On to sobie może, ektomorfik… Zjada trzy i jeszcze bezczelnie zapyta o deser. Ja też jestem fanką węgli, ale jakoś podchodzę do tego mniej entuzjastycznie – szczególnie wciskając jeansy na tyłek. Ta chrupiąca kanapka z wędzonym kurczakiem to tylko kilka prostych składników i pikantny sos, który wszystko zmienia.
Nasz ‘obiad w bułce’ ma to do siebie, że zazwyczaj robi się go w kilka minut – nie inaczej jest tym razem. Jeśli macie naszykowane wszystkie potrzebne składniki zdążycie w 15 minut (nawet ze zrobieniem domowego majonezu w blenderze!). Nie muszę chyba pisać, że dobra kanapka to dobre składniki – świeże bułki, jędrna sałata, świeży ogórek. I przede wszystkim dobre mięso – naprawdę wędzone, a nie okadzane dymem i malowane jadalną bejcą z efektem wędzenia. Warto znaleźć firmę która robi prawdziwe, wędzone kurczaki. Ja mam to szczęście, że kolega co jakiś czas daje sobie podsunąć kurczaka zagrodowego do wędzarki – i po problemie!
Uda kurczaka albo obieramy (jeśli liczycie kalorie), albo zostawiamy w skórce. Wycinamy tylko kości, a mięso kroimy w drobną, półcentymetrową kostkę. Mieszamy mięso z twarożkiem – po to żeby je skleić i żeby podczas jedzenia nie wypadało z kanapki. Użyjcie tylko tyle serka żeby kurczak się zlepił, nie potrzeba go więcej. Sklejenie kurczaka majonezem nie pomoże – próbowałam! Majonez jest śliski i kurczak dostanie poślizgu 😉 Dodajemy do kurczaka pocięty drobno szczypior z cebulką, solimy i pieprzymy do smaku. Jak podzielić mięso na 4 równe porcje? Uklepcie wszystko w miseczce i podzielcie na krzyż – voila!
Kręcimy domowy majonez z jednego żółtka albo odważamy potrzebną ilość gotowego majonezu. Papryczki jalapeño bardzo drobno siekamy i dodajemy do majonezu. Wlewamy świeżo wyciśnięty sok z cytryny i mieszamy całość – próbujemy, czy nie trzeba majonezu jeszcze odrobinę dosolić albo dodać trochę więcej soku z cytryny.
Ogórka obieramy nie całkiem do końca, zostawiając wąskie paski skórki i kroimy na cienkie plastry. Sałacie rzymskiej obrywamy wierzchnie podniszczone liście i kromy ją w drobne paseczki. Bułki kroimy w poprzek na połowy i cienko smarujemy masłem. Smażymy posmarowane bułki na patelni – ja dodatkowo kładę na nich ciężki garnek, żeby jeszcze równiej się przypiekły, lekko spłaszczyły i mocno zrumieniły.
Spód gorącej bułki smarujemy czubatą łyżeczką majonezu, nakładamy na dolną część bułki porcję sałaty i porcję mięsa, cienkie plasterki ogórka i przykrywamy drugą połową bułki – również posmarowaną czubatą łyżeczką majonezu. Podajemy od razu – gorąca chrupiąca buła, zimny kurczak, świeże warzywa i pikantny sos to wyborne połączenie!
SKŁADNIKI
proporcje na 4 kanapki
- SOS JALAPENO
– 100g majonezu – dobrego sklepowego albo domowego (np. wg TEGO PRZEPISU, oczywiście bez czosnku!)
– 30g papryczek jalapeño z octowej zalewy
– 1 łyżka soku świeżo wyciśniętego z cytryny - KANAPKI
– 2 uda z wędzonego kurczaka (ok. 500-600g)
– 4 bułki ciabatta
– 2-3 łyżki naturalnego twarożku, kremowego
– 1 szczypior z cebulką
– 1 sałata rzymska mini
– ½ długiego ogórka
– 2 łyżki masła
– sól
– pieprz
3 komentarzy na temat “Chrupiąca kanapka z wędzonym kurczakiem i majonezem jalapeño”
Jessu, niech ta ręka poda mi tę kanapkę przez ekran!
😀
Popełniłem te kanapki. Już po składnikach wiedziałem, że lipy tu nie będzie. Ale jak sprasowałem buły na patelni przy pomocy garnka z pomidorówką, tak że zaczęły przypominać “tekturki” Wasa, to efekt końcowy przeskoczył moje oczekiwania. Obłędnie pyszne! Dziękuję! 🙂