Włoska kuchnia gości u nas bardzo, bardzo często. Z kilku powodów. Dwa głównie z nich to smak potraw i czas ich przygotowania. Kilka podstawowych składników, szybka obróbka cieplna, odpowiednio dobrane przyprawy – ciężko przejść obojętnie obok tak pachnącego talerza makaronu, a w dodatku robi się go w całe 10 minut!
Capellini d’angelo to najcieńszy z włoskich suszonych makaronów o okrągłym przekroju . Kupicie go uformowanego w gniazdka. Gotuje się dosłownie 2-3 minuty i w tym przepisie gotujemy go na koniec – dosłownie 2 minuty, z zegarkiem w ręku. Ma być al dente, nie może stać się miękką ciapą i stracić swojej szczególnej struktury.
Nastawiamy wodę na makaron, solimy, stawiamy na palnik. Odsączamy z zalewy karczochy – odkładamy kilka większych do dekoracji, resztę – kroimy na 4-5 części. Na drugim palniku stawiamy sobie duży szeroki rondel. Powoli rozpuszczamy w nim masło i dodajemy do niego oliwę. Tłuszcze razem się podgrzewają, a my w tym czasie drobno siekamy szalotki i wrzucamy je na już zagrzany tłuszcz. Szklimy cebulki, mieszając. Do zeszklonych cebulek wciskamy przez praskę dwa ząbki czosnku. Smażymy do czasu gdy czosnek straci mocny, surowy zapach.
Do rondla wrzucamy skórkę startą z cytryny, kapary. Wsypujemy mąkę i rozprowadzamy ją po składnikach, dokładnie. Wlewamy bulion wymieszany z pesto, całość szybko i dokładnie mieszamy – sos od razu zacznie gęstnieć! Dodajemy pokrojone karczochy, gotujemy całość razem na małym ogniu , mieszając, około 3 minut. Dopieprzamy mocno i sprawdzamy, czy sosu nie trzeba dosolić.
Szybko – bo dosłownie 2 minuty – gotujemy anielskie włosy. Makaron odcedzamy na sicie i przekładamy do sosu. Całość dokładnie mieszamy i rozkładamy na talerze. Skrapiamy sokiem z cytryny, posypujemy pietruszką i startym serem. Dodajemy słodko-kwaśne pomidorki pokrojone na połówki lub ćwiartki, zachowane cząstki karczochów i podajemy od razu, jak najbardziej gorące.
SKŁADNIKI na 2 duże lub 3 średnie porcje
- 200g makaronu Capellini d’angelo (angel hair – anielskie włosy –cienkie długie nitki)
- 150-200g karczochów marynowanych
- 8-10 koktajlowych pomidorków
- 200ml bulionu/rosołu jarzynowego lub drobiowego
- 2 łyżki oliwy z oliwek
- 2 łyżki masła 82% tłuszczu
- 2 szalotki
- 2 łyżki zielonego pesto
- 2 łyżki drobnych kaparów z zalewy
- 1 łyżka skórki startej z cytryny
- 1 łyżka soku z cytryny
- 1 pełna (z lekkim czubkiem) łyżka mąki pszennej typ 500 lub 550
- 3-4 łyżki startego parmezanu lub sera grana padano
- 2 łyżki posiekanej natki pietruszki
- sól
- pieprz
Jeden komentarz na temat “„Anielskie włosy” z marynowanymi karczochami – elegancki obiad w 10 minut”
Uwielbiam. Ale dodaję zawsze kurczaka ;D