Surf and turf to połączenie w głównym daniu mięsa (najczęściej wołowiny) i czegoś, co pływało — krewetek, ryb, homara, małży, przegrzebków, etc. Najbardziej znane połączenie to pieczony ogon homara podawany z filet mignon. W wersji niskobudżetowej — krewetki i antrykot będą równie dobre.
Wszystkie składniki mieszanki przypraw ucieramy w moździerzu na jednorodny pył, jak najdrobniej. Jeśli nie macie moździerza, przyprawy można włożyć do grubego foliowego woreczka i ostro potraktować drewnianym wałkiem do ciasta lub tłuczkiem do mięsa. Podzielcie mieszankę na pół. Połowę zużyjemy, połowę włóżcie do szczelnego pojemnika — będzie na następny raz.
Krewetki — kupuję te średniej wielkości, mrożone. Są różowe, więc przed zamrożeniem były ugotowane. Wystarczy je rozmrozić (najszybciej pod bieżącą wodą, na sitku), odcedzić i wysuszyć na papierowym ręczniku. Nabijam po 4 na patyczki od szaszłyków, smaruję oliwą i posypuję mieszanką przypraw.
Steki ogrzewamy do temperatury otoczenia, nacieramy oliwą i przyprawami z każdej strony. Moje steki miały lekko ponad 3cm grubości — żeby szybko i równomiernie usmażyły się na elektrycznym grillu, na którym je tym razem robiłam, ponacinałam je w kratkę ostrym nożem, na głębokość 3mm z obu stron.
Ziemniaków nie obieramy. Zostawiamy je w skórkach, myjemy, kroimy na kawałki większe niż do zupy. Wkładamy ziemniaki do osolonej wody i gotujemy ok 10-15 minut. Mają się tylko lekko podgotować, a nie ugotować do miękkości. Na patelnię wlewamy olej, mocno go rozgrzewamy i wrzucamy odcedzone z wody i odparowane ziemniaki. Powinny być prawie całkowicie zakryte olejem. Smażymy na średnim ogniu, co jakiś czas mieszając, do miękkości ziemniaków i mocnego zrumienienia z zewnątrz. Zajmie to około 15-20 minut. Po 10 minutach warto wrzucić (jeśli macie) gałązki świeżego rozmarynu. Nadadzą ziemniakom świetny aromat.
Steki smażymy do momentu, aż osiągną Wasz ulubiony stopień wysmażenia. U mnie to zawsze medium rare. Na ostatnie 2 minuty na grilla wrzucamy krewetki — po minucie z każdej strony w zupełności im wystarczy. Steki rozkładamy na talerze, ziemniaki odcedzamy z tłuszczu na papierowym ręczniku, lekko posypujemy je mielonym kminkiem. Na stekach rozkładamy po patyczku z krewetkami i jemy od razu.
SKŁADNIKI
- 2 steki z antrykotu lub rostbefu
- 8 krewetek
- oliwa z oliwek, u mnie domowa, infuzowana ziołami i czosnkiem
- 5 średnich ziemniaków
- 2/3 szklanki oleju rzepakowego do głębokiego smażenia
- 2 gałązki rozmarynu
- mielony kminek
- sól
PRZYPRAWA DO STEKU
- 1 łyżeczka soli
- 1 łyżeczka kolorowego pieprzu
- 1 łyżeczka lubczyku
- 1 łyżeczka rozmarynu
- 1 łyżeczka białej gorczycy
- 1 łyżeczka kminku
- 1 łyżeczka ostrej wędzonej papryki
- 1 łyżeczka pieprzu cayenne lub płatków chili