Chleb z mąki mieszanej, na drożdżach i na piwie. Na piwie ciemnym, więc mocno słodowy i aromatyczny. Nie wiem jak to się stało, ale jakoś nie zdążyliśmy zrobić z niego kanapek. Jest tak dobry, że znika z samym masłem.
Piwo typu porter leżakuje przez rozlaniem do butelek około 90 dni. Jest bardzo ciemne, palone, prawie nieprzeźroczyste pod światło. Smak tego piwa to kompozycja palonych słodów, zbalansowana, palona gorycz, delikatnie wyczuwalny karmel i kawa. To mocne piwo, ma aż 9% alkoholu, ale nie bójcie się – podczas pieczenia wszystko odparuje, zostanie sam kolor i smak.
Wieczorem wymieszajcie dokładnie w dużej, głębokiej misce 300g mąki z 330ml piwa z 10g rozkruszonych drożdży (bądź 5g drożdży instant) i łyżką cukru. Miskę przykryjcie folią i zostawcie na noc, na 8-10 godzin, na blacie w kuchni. Nie musi stać w cieple, ważne żeby temperatura podczas pierwszego wyrastania była stała.
Rano dodajcie do startera resztę mąki wymieszaną z solą i pozostałymi drożdżami i zagniećcie elastyczne ciasto, ręcznie lub w robocie. Jak w przypadku każdego ciasta drożdżowego, zajmie to około 8 minut. Uformujcie wstępnie ciasto w kulę i zostawcie je, żeby odpoczęło, około 10 minut.
Po tym czasie przeprowadźcie formowanie ostateczne, w owalny albo okrągły bochenek. Tak przygotowany chleb odłóżcie łączeniem do spodu na naszykowaną wcześniej blachę z papierem do pieczenia lub łączeniem do góry, jeśli wkładacie chleb do koszyka. Zostawcie do drugiego wyrastania aż chleb znowu urośnie, na około godzinę, przykrywając folią spożywczą lub bawełnianą ściereczką.
Gdy chleb podwoi objętość, natnijcie go, żeby nie popękał niekontrolowany i ładnie wyrósł. Zróbcie kleik z mąki z wodą (łyżka mąki i 2-3łyżki zimnej wody), posmarujcie pędzlem po wierzchu chleb i posypcie go czarnuszką, otrębami, płatkami lub ziarnami dyni czy słonecznika.
Piekarnik ustawcie na 220°C. Na dno włóżcie blachę do pieczenia z zimną wodą, żeby przez pierwsze 20 minut pieczenia chleb piekł się w wilgotnym wnętrzu piekarnika i żeby zrobiła się na nim chrupiąca skórka. Włóżcie chleb do nagrzanego piekarnika, na drugi poziom od dołu. Po 20 minutach wyjmijcie blaszkę z wodą, zmniejszcie temperaturę do 180°C i pieczcie kolejne 35-30 minut. Po wymaganym czasie pieczenia nasz chleb wyjmujemy i studzimy na kratce, żeby nie zaparował od spodu i zachował swoją chrupkość.
SKŁADNIKI
- 500g mąki pszennej chlebowej lub typu 550 (u mnie 200g Lubella typ 550 + 300g Lubella 3 ziarna)
- 330ml piwa Porter, u mnie Ciechan Porter
- 20g świeżych drożdży, 10g suszonych lub opakowanie 7g drożdży instant
- pełna łyżka stołowa cukru (może być biały, brązowy lub muscovado)
- płaska łyżeczka soli
- czarnuszka, pestki słonecznika , dyni albo płatki żytnie, owsiane lub otręby
3 komentarzy na temat “Chleb na piwie porter +FILM”
z chęcią wypróbuję przepis 🙂 bo chlebek wygląda smakowicie
Chleb pyszny, ale czy można zastąpić piwo zakwasem z buraków?
Po co? To jest chleb na piwie, w dodatku na piwie bardzo ściśle określonego typu. To tak jakbyś zapytała czy w jajecznicy można wymienić jajka na ogórki 🙂